https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kronika filharmonicznych wieczorów

Odnotował Jarosław Kuszewski

     Tegoroczna edycja - trzynasta już - MUSICA ANTIQUA EUROPAE ORIENTALIS układa się, jak dotąd, w sposób dla festiwalu idealny: każdy koncert czym innym absorbuje i każdy jest w swoim gatunku hitem! Niniejsza relacja dotyczy trzech minionych wieczorów.
     Czwartek wypełnił koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Pomorskiej pod dyrekcją Zygmunta Rycherta i przyniósł wspaniałe wykonanie III Symfonii Henryka Mikołaja Góreckiego pt.: "Symfonia pieśni żałosnych". W podtytule utworu zapisano: "Na sopran solo i wielką orkiestrę symfoniczną". Orkiestra w rzeczywiście wielkim stylu spełniła wszystkie oczekiwania, a sopran Zofii Kalinowicz przyprawił słuchaczy o wiele wzruszeń. Artystka od dziesięciu lat wykonująca tę partię jest wyraźnie związana emocjonalnie z utworem, a jej głos organicznie wprost wiąże się z brzmieniem orkiestry.
     Koncert ten pod tytułem "New York in memoriam" poświęcony był pamięci tragicznego w skutkach ataku terrorystów na nowojorczyków przed dwoma laty.
     W piątek wystąpiły pod kierownictwem Marcina Bornus-Szczycińskiego chóry: Schola braci dominikanów z Krakowa oraz zespół Bornus Consort. Wysłuchaliśmy mszy: Missa Santissimi Nominis Mariae. Surowy wyraz śpiewów gregoriańskich niósł rzeczywiście jakąś moc pierwotną, a kunszt wykonawczy sprawił, że zasłuchana publiczność po zakończonej mszy doklaskała się jeszcze dwóch bisów. Koncert poświęcony był przypadającemu na 12 września wspomnieniu Najświętszego Imienia Marii.
     W sobotę następna znamienitość: obrośnięta czterdziestoletnią tradycją i światową sławą Narodowa Litewska Orkiestra Kameralna wraz z Wileńskim Chórem Juana Muzika. Chór przygotował Vaclovas Augustinas, zaś dyrygował założyciel Orkiestry Saulius Sondeckis.
     Pietyzm wykonawczy i przenikający graną muzykę temperament sprawiły, że część pierwsza wieczoru, na którą złożyły się dwa utwory - Antonia Vivaldiego Sinfonia h-moll Al. Santo Sepolcro na smyczki RV 169 oraz Ludwiga van Beethovena Kwartet smyczkowy f-moll op. 95 w opracowaniu na orkiestrę przez Gustava Mahlera, że część ta minęła jak kilka chwil. Drugą część, antycypowaną krótkim utworem zatytułowanym "Psalmos" wypełniło "Te Deum" na chóry, fortepian, taśmę i smyczki. Obydwa dzieła autorstwa estońskiego współczesnego kompozytora Arvo Parta. W "Te Deum" zachwycały kolory brzmieniowe i dynamiczne chóru. Chór Juana Muzika jest mieszanym chórem kameralnym, złożonym ze studentów i absolwentów Litewskiej Akademii Muzycznej, a więc to chór ludzi młodych i po wykonawstwie można poznać mistrzowski kunszt ich dyrektora Vaclovasa Augustinasa. Sama kompozycja z 1992 roku, choć nieco kokietująca modnymi zabiegami formalnymi, w sumie bardzo dobrze została przyjęta. Tak więc był to kolejny bardzo udany wieczór festiwalowy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska