Wyjątkowo uroczyście wniesiono kroplę krwi Jana Pawła II do parafii w Świekatowie.
Od wczoraj parafia pw. św. Marcina w Świekatowie jest jedną ze stu w Polsce, w których znajdują się relikwie papieża Polaka. Kropla krwi to relikwia najważniejsza, tzw. pierwszego stopnia, bo jest częścią ciała świętego.
Jej wniesienie było bardzo uroczyste. Mszę koncelebrowało kilku księży, z Infułatem ks. Stanisławem Gruntem na czele, który podczas homilii wspomniał postać świętego Jana Pawła II: - Gdy 16 października 1978 roku Karol Wojtyła został wybrany papieżem, prowadziłem wieczorną mszę św. w swojej parafii pw. św. Mikołaja w bydgoskim Fordonie. Wikary wbiegł do kościoła w samych skarpetkach i ogłosił, że Polak został papieżem. Cały kościół się rozpłakał, to było nie do uwierzenia! Dziś przyjmujecie w Świekatowie kroplę krwi człowieka naszych czasów, papieża Polaka, którą w trakcie swojego pontyfikatu przelał kilka razy.
Pochód wprowadzający relikwię do kościoła otwierała orkiestra dęta ze Świekatowa. Za nią szły poczty sztandarowe. W pierwszych rzędach zasiedli samorządowcy, wśród nich wojewoda Ewa Mes i wójt Marek Topoliński. Świątynia była pełna ludzi. Niektórzy nie kryli wzruszenia. Mamy zwracały uwagę dzieci na piękny, złoty relikwiarz, który ufundował anonimowy darczyńca z Rzymu.
Ks. Stanisław Grunt odwołał się w kazaniu do rodziny, umiłowanej przez Jana Pawła II.
- Papież troszczył się o rodzinę, którą sam stracił bardzo szybko - przypomniał. - Gdy w 1999 roku przemawiał w Pelplinie, zalecał rodzinom budować się na skale. Tą skałą ma być Chrystus!
Do przyjęcia relikwii parafianie w Świekatowie nastrajali się wieczór wcześniej. W kościele odbył się wyjątkowy koncert chórów z Chełm-na, Osia i Warlubia oraz Orkiestry Dętej ze Świecia i młodzieży z Gimnazjum w Świekatowie.
Relikwia ma wędrować po domach świektowian liczących na wstawiennictwo św. Jana Pawła II.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!