I są chętni, którzy przechodząc, spontanicznie zdecydowali się oddać ten najcenniejszy lek. Inni dowiedzieli się o akcji z portalu społecznościowego, jeszcze inni od kolegów z jednostki wojskowej w Nieżychowicach. - Jestem tu z kolegą i jesteśmy strażakami ochotnikami z OSP w Charzykowach. Myślałem o oddawaniu krwi już i wcześniej, ale zawsze coś wypadło, gdy była akcja. Dziś oddaję pierwszy raz, zdecydowałem się i mam zamiar robić to cyklicznie. Nie stresuję się i wiem, na czym to polega - mówi Mateusz Drążkowski z Charzyków.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Również na oddanie krwi w krwiobusie zdecydował się Filip Frasz, który już jest krwiodawcą, a dowiedział się od kolegów, że dziś jest akcja.
Oddać krew przyjechali także pracownicy aresztu śledczego w Chojnicach.
Stacja krwiodawstwa i krwiolecznictwa w Słupsku nawiązała kontakt z jednostką wojskową w Nieżychowicach i sporo żołnierzy zgłosiło chęć udziału w akcji.
Koło krwiobusu zatrzymują się przechodnie, a decydują się spontanicznie i twierdzą, że takie akcje powinny być jak najczęściej.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 8 czerwca 2017.