Kryminalni z Sępólna od miesiąca pracowali nad złapaniem szajki złodziei, która grasowała na terenie województwa. Ich łupem padały głównie telefony komórkowe, artykułu spożywcze, drogeryjne i drobny sprzęt elektryczny. W styczniu w Sępólnie i Więcborku doszło do trzech takich kradzieży w sklepach z artykułami RTV i AGD. Łączna wartość skradzionych przedmiotów opiewała na 2,5 tysiąca złotych. Tą sprawą zajęli się sępoleńscy kryminalni.
- Porównując i analizując wszystkie zebrane informacje, wpadli na trop sprawców. Okazało się, że to troje mieszkańców Bydgoszczy. 31-letnia kobieta wraz z dwoma mężczyznami (32 i 39 l.) zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. W trakcie czynności z zatrzymanymi, funkcjonariusze ustalili, że ,,złodziejska ekipa” w grudniu i styczniu dokonała podobnych kradzieży na terenie powiatu bydgoskiego oraz nakielskiego. Na podstawie zebranego materiału dowodowego każdemu ze złodziei przedstawiono łącznie po 7 zarzutów kradzieży. 32-latek działał w warunkach recydywy – informuje asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie.
Sąd zastosował wobec nich dozór policyjny. Jednak w ubiegłą środę (10.02.) 32-latek i 31-latka dokonali kolejnych kradzieży w sklepach samoobsługowych na łączną kwotę 600 złotych. Towarzyszyła im czwarta osoba, 26-letnia bydgoszczanka.
- Sprawcy zostali zatrzymani bezpośrednio po kradzieży przez szubińskich policjantów i ponownie trafili za kraty. Obie kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, natomiast 32-latek trafił na dłuższy czas do celi. W trakcie przesłuchania mężczyzny wyszło na jaw, że w styczniu i grudniu ubiegłego roku, okradał także sklepy w gminie Gniewkowo, Lipka oraz dwukrotnie w gminie Więcbork – mówi asp. Warsińska.
Śledczy za popełnione przestępstwa przedstawili mężczyźnie kolejne 4 zarzuty kradzieży. Łącznie z poprzednimi to 12 zarzutów. Decyzją sądu recydywista trafił na 3 miesiące do aresztu.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
