https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krytykował władzę w Gniewkowie. Został zwolniony. Sąd przyznał mu odszkodowanie

(dan)
Sławomir Bożko
Sławomir Bożko Archiwum
Sąd zdecydował, iż Sławomir Bożko otrzyma odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy przez pracodawcę.

Sławomir Bożko przez ponad 10 lat był pracownikiem ośrodka kultury w Gniewkowie. W ostatnim okresie związał się z nieprzychylnym burmistrzowi ruchem społecznym Sin Gniewkowo. Krytykował burmistrza, a burmistrz krytykował jego.

W końcu Joanna Kowalska, dyrektor ośrodka kultury w Gniewkowie, wręczyła Sławomirowi Bożko wypowiedzenie. - Straciłam do niego zaufanie - tłumaczyła. Burmistrz Adam Roszak zaprzeczał, by miał z tym jakikolwiek związek. - To była decyzja pani dyrektor - zapewniał.

Czytaj: Stracił pracę, bo krytykował burmistrza?

Sławomir Bożko sprawę oddał do sądu. Żądał przywrócenia do pracy. Zapadł wyrok. Sąd uznał, iż dobra współpraca między Sławomirem Bożko a Joanną Kowalską nie jest możliwa.

"Uznał, że przywrócenie powoda do pracy stwarza możliwość odrodzenia się sytuacji konfliktowej między stronami, co uniemożliwi prawidłową realizację zadań pozwanego" - czytamy w uzasadnieniu. Zasądził jednak odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy przez pracodawcę w wysokości 6,9 tys. zł.

Znajomi Sławomira Bożko nie mogą się z tym pogodzić. - Zastanawiam się, w jaki sposób to śmieszne odszkodowanie ma zrekompensować mu nieuzasadnione zwolnienie z pracy. Może gdyby było tam jeszcze jedno zero przed przecinkiem, to byłoby do przyjęcia, ale w takiej sytuacji, to po prostu groteska - wyznaje jeden z nich.

Sam Sławomir Bożko również jest rozgoryczony. - Dla mnie najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mimo obchodów w tym roku 25-lecia demokracji w Polsce, można nadal wyrzucać ludzi z pracy za swoje poglądy i mówienie niewygodnej prawdy względem władzy. A najgorsze jeszcze jest to, że robią to ludzie mieniący się za osoby religijne i wielkich patriotów - wyznaje.

Dyrektor Joanna Kowalska nie chce tych słów komentować. - Trudno mi się do tego odnieść. Przelewa się w nich ogromna ilość złych emocji - podsumowuje pani dyrektor.

Mocniejszy w ocenie jest burmistrz Adam Roszak. - To jest megalomania. Ten pan dorabia scenariusz do rzeczywistości. Pani dyrektor podjęła dobrą decyzję. Nie dziwię się, że zwolniła kogoś, kto pisze na nią donosy do Państwowej Inspekcji Pracy - opowiada.

Oboje nie czują, by przegrali z Bożko przed sądem. - Wygrałby, gdyby został przywrócony do pracy, a tak się nie stało. Domagał się 27 tysięcy złotych odszkodowania, dostał 7 tysięcy, a więc też mniej niż chciał - przekonuje pani dyrektor.

Tymczasem Bożko na stronie SIN Gniewkowo oświadczył już, iż powielane informacje o tym, że przed sadem żądał odszkodowania, są nieprawdziwe. Chciał "jedynie" wrócić do pracy.

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja

to co się dzieje w tym całym goku to tylko i wyłacznie wina nowej nie majacej pojecia co robic na tym stanowisku pani dyrektor...z reszta po co komu gok?? co impreza to ktos komus guza nabija mlodziez drzewka wyrywa w smietniki kopie pijanstwo i to przez co przez gok organizujacy imprezy...

D
DzisZdzis

No to powrócili niektórzy ze świątecznej przerwy ;) Widać po komentarzach! Do KTOŚ'ia: mógł skończyć administrację, to by się PRAWNIKIEM mienił ;)

k
kret

Zobaczymy co się stanie jak wybory wygra , ktoś całkowicie inny, niż te wszystkie mądrale. Pchają się do władzy, nic nie robią, opluwają się tylko jadem. Wstyd dla miasta i mieszkańców przynoszą. tzw. GOK nadaje się do likwidacji. Potańcówki ludzie sami sobie zorganizują. Dożynki rolnicy ogarną. Zostawić biblioteke, a GOK z kierownikiem i jednym gospodarczym. Nikt nawet tego nie odczuje. Kluby robią robotę z młodzieżą, Tam zwiększyć dotację.

Poddaję pod dyskusję.

j
jan
W dniu 17.04.2014 o 23:53, Tosia napisał:

Ten Pan powinien się odwołać, ale nie do polskich sądów tylko do sądu w Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowkeka. Przecież to jest jawne łamanie praw człowieka. Nie odpuścić pisać pisma gdzie się da nawet do Prezydenta Polski, albo do telewizji np. Sprawa dla reportera. Może jak się będzie takie chamstwo nagłasniać to się Ci pseudo rządzacy zaczną bać. Oni tylko kierują tymi placówkami opłacanymi i utrzymywanymi z państwowych pieniędzy, a nie z ich prywatnych. Natomiast zachowują się tak jakby to były ich prywatne firmy i często zatrudniają tam całą swoją rodzinę. Wierze, że ten Pan znajdzie lepszą pracę zdala od tych szumowin. 

ten Pan mógł być miły dla ludzi i kolegów z pracy - instytucja ta nie jest zależna od niego i jego wizji tylko od wizji urzędu rozwoju bo to urząd finansuje i zatwierdza plany roczne to chyba proste.

k
ktoś

Wiecie co a ja się cieszę że go wywalili ten Pan już tak obrósł w piórka że nic nie dało się z nim załatwić, jakieś pytanie o  cokolwiek było na nie taki beton nic nowego nie wnosił myślał ze zasługi jakieś które miał z hatmanem będą owocować do końca życia, od dłuższego czasu to był beton. Szok że tacy ludzie mogą pracować i jeszcze mieć taką butę.

Ponadto donoszenie na swoich przełożonych i ludzi którzy dają mu pracę to tylko może mieścić się w jego głowie - jakieś chore ambicje - przecież mógł skończyć studia i starać się o stanowisko kierownika, tylko niestety kierownik goku podlega pod burmistrza i urząd miasta który musi akceptować program rozwoju kultury w mieście a nie realizować wizje Pan Bożko. Widać o rozwoju jego  festiwalu  na który przyjeżdża max 500 osób i to 450 z poza Gniewkowa, a my dajemy na to pieniądze bo festiwal jest dotowany przez Urząd miasta( i tu się kłania celowość wydawanych srodków)  szkoda że te pieniądze nie idą na imprezy za które ludzie płacą wejściówki i na które przychodzi więcej lokalnej społeczności - już słynne Jam session.

może festiwal będzie płatny to zobaczymy ile ludzi się pojawi.

 

Panie Bożko to również zasługa mieszkańców którzy składali ustne skargi że pan nie nadaje się do pracy zero komunikacji i chęci do pracy z Pana strony.

cieszę się że wykrusza się ta dziwna ekipa z tej instytucji - pojawili się ludzie nowi młodzi i nie tylko którym się chce - chce pracować i coś tworzyć.

cieszę się że pan zaprzyjaźnił się z panem Straszyńskim jesteście siebie warci nic nie umiecie a donosić i do sądu to pierwsi.

A jeszcze jedno tez nie lubię Pana Roszaka bo to prosty człowiek ale nie tak prosty jak Wy.

 

l
lolo

Pan burmistrz to cały dzień w pracy to na fb siedzi i zdjęcia zamieszcza gdzie nie był i co nie zrobił. Wiadomo wybory idą. Jestem ciekawy do czego by był zdolny żeby zostać następną kadencje ;)

P
Polski cyrk
W dniu 17.04.2014 o 23:47, Gość napisał:

witam pani dyrektor z mgoksir jest przecież prawnikiem z wykształcenia- wszędzie tak podaje:) aż wstyd, że o tym nie wiedziała:)ona pewnie pracuje w goku z powołania, bo będąc prawnikiem na salach sądowych zarabiałaby przeciez o wiele więcej:)a teraz pytanie zasadnicze, czy ktos kto ukonczyl Prawo i Administracje jest prawnikiem? Czasem mam wrażenie ze rządzą nami imbecyle, a na stanowiskach sa osoby ktore robią karirę na.... niech każdy się domyśli:)

To nie wrażenie tylko stwierdzenie faktu, a o faktach się nie dyskutuje...

w
widz

Gorzej niż za komuny widzę dzieje się w tym miasteczku

k
kap. planeta

W obecnych czasach nie liczy się poświęcenie dla pracy tylko jak dobrze palec trzyma się w d.....!!!!!

W
Warszawiak

Ele mele dudki pan Roszak jest malutki.Nie mieszkam w Gniewkowie już parę lat ale znam obu panów Sławka bardziej niż burmistrza z Kruszwicy podobno tak tylko słyszałem.Co moę powiedzieć z słów moich kolegów to pan burmistrz nie ma dobrych opini wiadomo można mu zawdzięczać to że Gniewkowo zmieniło swój wygląd na lepsze no ale mamy takie czasy że chyba byle kto by rządził to do takich zmian by doszło.Burmistrz ma opinię krętacza takiego co by chciał wszystko najlepiej za darmo albo za małe pieniądze.No jeżeli chodzi o pracę to wpycha wszędzie znajomych no ale tak jest wszędzie ŻYCIE.Sławek hm to spokojny człowiek szkoda że go zwolnili za jego czasów był i Harmattan no i ogólnie chyba pasował w tej gminie jako pracownik.Także chyba panie Adamie kij panu w oko na sete nie oddam na ciebie głosu i nie wysyłaj zaproszeń na fejsie do ludzi.Bo i tak dużo gdzieś cie ma a przez to robisz z siebie jełopa.

G
Gniewkowianin

Myślę, że Sławek wie gdzie ma dalej pisać i działać. W kwestii uprawnień Pani Dyrektor odnoszę wrażenie, że jej czynności mają znamiona mobbingu. Nie ważne kto jej każe, ale myślę, że jest kolejnym barankiem przeznaczonym na rzeź. Burger majster ze swoja ta niby dziennikarką,  nadal będzie udawał, że wszystko jest ok. Przeraża mnie tylko posterowanie radnych, niby niezależni, a zarazem jacy zależni. Jak już tutaj ktoś napisał, jeden sprzeciw, powoduje lawinę zwolnień. Smutne to jest, a jak zarazem prawdziwe.Powiązania są tak silne, że jeden sprzeciw radnego tworzy lawinę zwolnień, upss, zemsty.  Można by dużo pisać o powiązaniach, Ale póki radnym jest nauczyciel, musimy zapomnieć o demokracji. No cóż w naszej Gminie nepotyzm jest na porządku dziennym, a niby niezależna prasa, jest zależna od kasy. i utrzymuje stronniczych dziennikarzy. Ale mi się popisało.

M
Mądry

1)Popierasz Roszaka i masz pracę

2)Nie popierasz, ale udajesz że popierasz (masz szansę na utrzymanie pracy pod warunkiem inteligentnego kamuflarzu)

3) Nie popierasz Roszaka i nie masz pracy

4) Krytykujesz Roszaka- pracy nie ma cała rodzina do trzech pokoleń

T
Tosia

Ten Pan powinien się odwołać, ale nie do polskich sądów tylko do sądu w Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowkeka. Przecież to jest jawne łamanie praw człowieka. Nie odpuścić pisać pisma gdzie się da nawet do Prezydenta Polski, albo do telewizji np. Sprawa dla reportera. Może jak się będzie takie chamstwo nagłasniać to się Ci pseudo rządzacy zaczną bać. Oni tylko kierują tymi placówkami opłacanymi i utrzymywanymi z państwowych pieniędzy, a nie z ich prywatnych. Natomiast zachowują się tak jakby to były ich prywatne firmy i często zatrudniają tam całą swoją rodzinę. Wierze, że ten Pan znajdzie lepszą pracę zdala od tych szumowin. 

G
Gość

witam pani dyrektor z mgoksir jest przecież prawnikiem z wykształcenia- wszędzie tak podaje:) aż wstyd, że o tym nie wiedziała:)
ona pewnie pracuje w goku z powołania, bo będąc prawnikiem na salach sądowych zarabiałaby przeciez o wiele więcej:)

a teraz pytanie zasadnicze, czy ktos kto ukonczyl Prawo i Administracje jest prawnikiem?

 

Czasem mam wrażenie ze rządzą nami imbecyle, a na stanowiskach sa osoby ktore robią karirę na.... niech każdy się domyśli:)

Y
Yano

Na pewno nie domagał się 27 000 złoty odszkodowania. To kwota to wartość sporu (roczny dochód) od którego zależy wysokość opłaty sądowej i nie ma nic wspólnego z odszkodowaniem, Trzeba znać prawo jak się do sądu idzie, Chyba że chce się wprowadzić opinie publiczną w błąd i zrobić z byłego pracownika chytrą na kasę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska