Zobacz wideo. Bartosz Zmarzlik nie pomógł Stali Gorzów. Unia Leszno czwarty raz z rzędu została mistrzem Polski
- Czasami w życiu zmiany są potrzebne. Bardzo cieszę się, że zostałem tutaj dobrze przyjęty w GKM-ie. Od razu gdy dowiedziałem się, że nie ma dla mnie miejsca w Gorzowie skontaktowaliśmy się z klubem z Grudziądza. Byłem bardzo mile zaskoczony, że mnie chcą. Będę robił wszystko, żeby kibice byli ze mnie zadowoleni i będę chciał dowozić jak najwięcej punktów dla klubu - przekazał kibicom Kasprzak tuż po oficjalnym ogłoszeniu transferu.
To trzeci polski zawodnik w kadrze grudziądzkiej drużyny (wcześniej kontrakt przedłużył Przemysław Pawlicki, a z Falubazu przeszedł Norbert Krakowiak) i kandydat na krakowego lidera drużyny.
W ostatnich latach na dobre zakotwiczył w Stali Gorzów (od 2012 roku), ale minionych rozgrywek raczej nie zaliczy do udanych. Kasprzak wystartował w 11 meczach, średnio na wyścig zdobywał 1,244 pkt. Gorzowski klub nie był zainteresowany przedłużeniem umowy, a i sam zawodnik chciał chyba zmienić klimat i w innym klubie odbudowywać formę.
- Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie w zarówno w lidze, jak i w zawodach indywidualnych oraz Grand Prix będę jechał na dobrym poziomie, na którym byłem wcześniej i wszystko będzie okej – wyjaśnia Kasprzak, który w sezon 2021 wchodzi z ambitnymi planami. – Teraz czuję nową energię, mam nowe cele, poznam nowych ludzi, nowy tor, więc wszystko jest na plus. Wróciłem do Grand Prix, z czego się bardzo cieszę. Wiem, że tytuł Mistrza Świata odebrała mi tylko kontuzja i cały czas dążę do tego żeby nim być, więc będziemy wszystko robili, żeby był wynik.
GKM ma trzech polskich seniorów, a także Nicki Pedersena i Kennetha Bjerre w składzie.
W czwartek potwierdziły się też wcześniejsze, nieoficjalne informacje o transferze dotychczasowego lidera GKM - Artioma Łaguty do Sparty Wrocław.
ŻUŻLOWE TRANSFERY - NAJNOWSZE INFORMACJE:
GKM Grudziądz ogłosił transfery. "Proszę, powiedzcie, że to ...
