Ks. Talaczyński pod koniec sierpnia przechodzi ze Żnina do Barcina

Nic nie mówią o tym chłopy ani baby
u nas we wsi to po prostu temat tabu.
Nasz ksiądz proboszcz który prawi 
nam kazania co niedziela,
ma jamnika rodem prosto z Izraela.
Wątpliwości wszelkich widzu ty poniechaj,
bo ten jamnik wabi się Icek Mordechaj.
Proboszcz czystej krwi katolik
stara się przybliżać Boga,
no a trzyma żydowskiego czworonoga.
Z nienawiścią się patrzymy tam gdzie buda.
Nie dość że żydowska morda jeszcze ruda,
lecz w przypadku tego kundla 
pochodzenie to nie wszystko
bo ten jamnik jest homoseksualistą.
Dodam jeszcze chociaż trudno w to uwierzyć,
że ten jamnik lubi jeździć na rowerze.
No i tutaj się wydłuża psa proboszcza grzechów lista:
pies proboszcza pedał , żyd jeszcze cyklista.
O jamniku także we wsi się powiada,
że kraść lubi jabłka z sąsiedniego sada.
Oto kogo pod swym dachem trzyma proboszcz ksiądz dobrodziej:
pedał , żyd , cyklista no i jeszcze złodziej.
Z biegiem czasu cóż poradzisz boża wola,
jamnik coraz wyraźniejsze ma zakola.
Niech więc o księżowskim kundlu cały naród prawdę słyszy:
pedał , żyd , cyklista , złodziej jeszcze łysy.
Choć to temat tabu to dośpiewam resztę,
że ten jamnik się urodził w Bukareszcie.
No i tutaj wyliczanka niech od nowa się zaczyna:
pedał , żyd , cyklista , złodziej , łysy , cygan.
Wbrew zakazom jamnik czyni to uparcie
z tutejszymi psami dzieli się swym żarciem.
Pedał , żyd , cyklista , złodziej , łysy , cygan Jezu Chrysta
bo z poglądów i zachowań komunista.
Dodatkowo jamnik ma instynkty łowcze,
raz pasącą się na polu zagryzł owcę: 
pedał , żyd , cyklista , złodziej , łysy , cygan atak serca
no bo jeszcze komunista i morderca.
Psia postawa niesie pozytywne skutki,
niech prawdziwy temat tabu świat zobaczy.
Nasz ksiądz proboszcz wielką słabość ma do chłopców i do wódki,
lecz przy tym jamniku można mu wybaczyć.
Lecz przy tym jamniku można mu wybaczyć.

Ostatnio duzo rozmów o zniesieniu celibatu. Jednakże, jak to starszy proboszcz mówi do tego nie dopuszczą, bo zbytnio lubią zmiany kobiet. Słychac o tym i widać to. Nie byli by wtedy zadnym autorytetem dla swych parafian. Dzieci, rozwody, małżeństwa drugie, niedobory par.A tak tu jedna, tam druga, a i jeszcze następne..... Parafianie widzą, ale sami grzeszą dużo, to proboszczom wybaczają. Niech się nacieszy młodą rozwódką.Robią to dyskretnie, więc lepiej przymknąć oczko.Tak jak to Gniezno.

Teraz mamy pełen spokój. Dzięki Boskiej Opatrzności możemy kontemplować Boski spokój. Jak dobrze, że Bóg zesłał nam takiego proboszcza, jak ks. Sławomir Rydz.Pogoda ducha,wewnetrzny spokój. Nie tak jak za Ks. Talaczyńskiego - nerwowa atmosfera, szybkość, wyzywanie, inwektywy, nie wiadomo czego, by się spodziewać, znerwicowanie. Teraz zapanowała duchowa pogoda.

Co prawda to prawda,u nas w Mogilnie też ewica najpierw suzyła staremu teraz zabawia nowego,też na zsyłce.Wszędzie mu towarzyszy. A Gniezno toleruje.Historie można napisać.

W dniu 15.09.2016 o 14:09, gość napisał:

To nie tylko tak się dzieje w waszej parafii. Takie rządy, więc duzo wolno kapłanom. Spójrzcie na Cerekwicę, Gorzyce, Górę, Mogilno, Barcin. A jakie gospodynie mają....,nuuu. To nie dziwota,że z nimi ujezdżaja. A, nuuu, przewaznie rozwódki z dziećmi. Takie czasy. Znieść celibat, nuuuu.

Co racja to racja u nas w starym Barcinie Ksiądz też ma panią. Wszyscy o tym wiedzą i w Gniźnie to tolerują. Też na zsyłce a jaki bufny siebie i nieprzyjemny. Kościół pustoszeje i ludzie uciekają do nowego kościoła, ale tam nie ma już Bronka. :(

W dniu 12.09.2016 o 23:29, Jurek napisał:

Śp. Ks. Ruta mógł dokonać żywota w swojej ukochanej parafii. Zapomnieliście jak Wasz idol postąpił z chorym poprzednikiem, śp. ks. Janikiem? Wywalił go z wybudowanej dzięki niemu plebanii do Gniezna, żeby mu przypadkiem nie przeszkadzał!

Brawo Jurek, to czysta prawda!! Tego nikt nie pamięta, bo Stasiu pięknie wszystko pokolorował kredkami..

no i dobrze że go nie ma a Barcin niech się męczy z 2 na zsyłce  :D 

Brawo Jurek, to czysta prawda!! Tego nikt nie pamięta, bo Stasiu pięknie wszystko pokolorował kredkami..

W dniu 12.09.2016 o 14:56, pytający napisał:

nuuu,sam siebie nie pilnował, ani swych wikariuszy. Zły drogowskaz. Jeden odszedł, drugiego przeniesli, inny z mężatką....co tam się wyrabia pod okiem Bożym?

Nuuuu ... pod okiem bożym? Aj waj !

nuuu,sam siebie nie pilnował, ani swych wikariuszy. Zły drogowskaz. Jeden odszedł, drugiego przeniesli, inny z mężatką....co tam się wyrabia pod okiem Bożym?

... albo ornitologa, który umie latać?

A widziałeś Ty kiedyś drogowskaz podążający drogą którą wskazuje?

Wymagań, którym, niestety sam wielokrotnie nie sprostał. Wymagaj najpierw od siebie, później od innych.

W dniu 09.09.2016 o 13:21, ewica napisał:

Nareszcie nie będzie komenderowania. Oby nowy był spokojniejszy i mniej krzykliwy.

Raczej wymagań, którym ćwierć katolicy nie mogli sprostać. Nowy będzie do znudzenia spokojny.