Dwaj księża z Łódzkiego strzelający z rewolwerów na otwarciu strzelnicy westernowej w Starym Chrząstowie koło Parzęczewa wzbudzili dyskusję o tym, co wypada robić w sutannie.
Pod koniec października w Starym Chrząstowie koło Parzęczewa otwarto pierwszą w Polsce strzelnicę do strzelectwa westernowego. Na otwarcie zaproszono dwóch księży z regionu łódzkiego: ks. Michała Ciećwierza z parafii św. Marcina w Oszkowicach (pow. łowicki) oraz ks. Radosława Furmańskiego z parafii Najświętszego serca Jezusa w Zajączkowie (pow. opoczyński). Mieli poświęcić obiekt i symbolicznie go otworzyć, strzelając z rewolweru w balonik łączący wstęgę.
Tymczasem zdjęcie z otwarcia strzelnicy krąży od kilu dni w internecie wywołując falę komentarzy. Bo księża z dymiącymi rewolwerami kojarzą się ludziom z gangsterami. „Kler 2, reżyseria Patryk Vega” To jedno z haseł krążących ze zdjęciem.
Jak tłumaczy Włodzimierz Łuczyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Strzelectwa Westernowego otwarcie obiek-tu strzelaniem miało uświetnić uroczystość i inspirowane było tradycjami Dzikiego Zachodu. - Gdy budowano kolej, ostatni gwóźdź wbijały władze miasteczka i szeryf - opowiada.
Jak podkreśla, obiekt ma charakter sportowy i będą na nim organizowane zawody łącznie z mistrzostwami polski.
Ksiądz Michał Ciećwierz podkreśla, że na co dzień ani sam nie strzela, ani nie zachęca nikogo do strzelania. - Zostaliśmy poproszeni o modlitwę i poświęcenie strzelnicy - tłumaczy proboszcz z Ciećwierza.
Ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy diecezji łódzkiej przyznaje, że nie ma kościelnych przepisów precyzujących, co można robić w sutannie, a czego nie wypada.- Jednak sutanna jest strojem osoby duchownej, należy w niej zachowywać się godnie - podkreśla.
Co to znaczy? - Każdy musi ocenić to we własnym sumieniu - dodaje.
Tymczasem księża z regionu łódzkiego zapraszani są do święcenia bardzo różnych miejsc. Ich pobyt z kropidłem w świeckich miejscach też budzi komentarze. Tak było m.in. po święceniu marketu sklepu Saturn w łódzkiej Manufakturze, czy po błogosławieniu pamiątkowych włazów do kanalizacji w łódzkiej katedrze.