Tak dobrze dawno już nie było, bo choć impreza cieszy się ogromną popularnością wśród młodych ludzi, to rzadko się dotąd zdarzało, by była ponad trzydziestka chętnych w kategorii interpretacji wierszy i prawie tyle samo w kategorii poezja śpiewana. Zanosi się więc na poetycki maraton. Bo oprócz prezentacji jest przecież jeszcze show, które przygotowują w ramach zapowiedzi konferansjerskich uczniowie LO. To zwykle znakomita zabawa, bo młodzi miewają odlotowe pomysły, więc organizatorzy nie chcą skracać czasu ich występu. Zwłaszcza że te scenki to koloryt imprezy od lat!
Jurorzy mieli w tym roku co robić, bo w kategorii twórczość własna obrodziła zwłaszcza proza i to bardzo różnorodna i ciekawa. Trudno było więc wybrać najlepsze teksty, ale na szczęście nikt się z nikim nie pokłócił i werdykt końcowy został przyjęty bez problemu.
- Zapraszam miłośników poezji do auli w środę o godz. 17 - zachęca Joanna Glaza, przewodnicząca jury i organizatorka imprezy. - O tej samej godziny w czwartek i piątek, na pewno będziemy się razem dobrze bawić.
W środę impreza towarzysząca to spotkanie autorskie z Janem Sabiniarzem, poetą i pieśniarzem, malarzem i architektem, człowiekiem bardzo ciekawym, którego warto poznać. W czwartek z kolei wystąpi Patryk Wrycza, jeszcze niedawno uczeń ogólniaka, a dziś już student. Obdarzony wieloma talentami, na pewno przypadnie do gustu widowni.
W piątek gala finałowa z koncertem laureatów i wręczeniem nagród. Tradycyjnie ukaże się też tomik poetycki "Kuszenie Pegaza" z wierszami i prozą nagrodzonych twórców.
Czy w tym roku znajdzie się wśród występujących kandydat do Lauru Kwietniowych zaprojektowanego przez Janusza Trzebiatowskiego? Tego jeszcze nie wiemy, ale wróble ćwierkają, że nie jest to niemożliwe.
Czytaj e-wydanie »