43-letni mężczyzna został zatrzymany do, wydawałoby się, rutynowej kontroli w Dreźnie. Poddano go badaniu alkomatem. Wynik zelektryzował policjantów. Przeprowadzili więc drugie badanie, ale wykazało to samo. Kierowca miał 6,18 promila.
Istnieją "urodzeni mordercy"? Czy przestępcy mają inne geny?
Policjanci z województwa lubuskiego zatrzymali 47-letniego kierowcę do kontroli. Gdy dmuchnął w balonik, okazało się, że w wydychanym powietrzu ma 4,58 promila alkoholu. Tyle, że nawet nie wyglądał na zamroczonego. Dostał wezwanie na komendę, ale do domu doszedł o własnych siłach. Policjanci zatrzymali mu prawko.
4,5 promila miał mężczyzna, zatrzymany przez drogówkę w Bielawie na Dolnym Śląsku. Kierowca jechał bez prawa jazdy.
Tytuł rekordzisty wszech czasów należy jednak do gorzowianina. Miał ponad 6,03 promili.
Nie tylko kierowcy piją. Rowerzyści też jeżdżą na podwójnym gazie. 43-letni bezrobotny spod Opola miał równe 4 promile alkoholu, gdy zatrzymali go do kontroli policjanci.
Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi do dwóch lat za kratkami.