https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuchenne Rewolucje - Bistro Gong Ji/Fang Youn [CENY, MENU -18.05.2017]

mz
Jakie są opinie o Gong Ji po Kuchennych rewolucjach w Ostródzie? Sprawdziliśmy opinie oraz menu i ceny.
Jakie są opinie o Gong Ji po Kuchennych rewolucjach w Ostródzie? Sprawdziliśmy opinie oraz menu i ceny. Kuchenne rewolucje Gong Ji / kadr player.pl
Jakie opinie ma bistro Gong Ji w Ostródzie po Kuchennych rewolucjach? Sprawdziliśmy: okazuje się, że pomimo pomocy Magdy Gessler, klienci nie są zadowoleni z dań podawanych w restauracji. Poznajcie opinie, ceny i menu bistro Gong Ji.

Kuchenne rewolucje Gong Ji

W kolejnym odcinku Kuchennych rewolucji Magda Gessler ratuje restaurację Fang Youn, której nazwę zmienia na Gong Ji. Dlaczego rewolucje były potrzebne? Jaka była kondycja bistra Gong Ji przed kuchennymi rewolucjami?

Jak wynika z zapowiedzi odcinka Kuchennych rewolucji, dwa lata temu Fang (właścicielka restauracji, która do Polski przyjechała w 1997 roku) postanowiła otworzyć restaurację, dla swojego drugiego męża – Youn. Chciała, by miał on własny biznes i pracę. Niestety dwa miesiące później mężczyzna zmarł. Kobieta przeszła załamanie; postanowiła zamknąć lokal - przez ponad miesiąc restauracja "Fang Youn” była nieczynna.

Po ponownym otwarciu restauracji, pomimo chęci i pracowitości Fang, restauracja niestety nawet na siebie nie zarabiała. Dlatego właścicielka uznała, że niezbędna jest pomoc Magdy Gessler.

Kuchenne rewolucje Gong Ji menu ceny

Co znalazło się w menu bistro Gong Ji po Kuchennych rewolucjach Magdy Gessler? Jakie są ceny nowych dań w menu? Sprawdziliśmy.

W nowym menu można znaleźć jedynie jedną pozycję opatrzoną hasłem 'przepis Magdy Gessler' - jest to rosół z kaczki, który kosztuje 14 zł. Poza tym próżno szukać innych dań zaproponowanych przez Magdę Gessler.

W menu bistro Gong Ji znalazły się także między innymi:

  • przekąski 6-8 zł (sałatka z bambusa, marchewki i ogórka, sajgonki)
  • zupy 6-7 zł (Wunton, pikantno-kwaśna, z warzywami, kukurydziana)
  • pierożki 10-18 zł (z krewetkami, wołowiną, wieprzowiną)
  • dania z drobiu 18-32 zł
  • dania z wieprzowiny 21-23 zł
  • dania na gorącym talerzu 22-40 zł
  • dania z wołowiny 28-40 zł
  • dania z warzyw i Tofu 15-18 zł
  • dania z ryb i owoców morza 23-40 zł

Nowa karta jest naprawdę bardzo bogata, ale czy podawane dania smakują klientom? Najlepiej wybrać się samemu do bistra Gong Ji i się przekonać.

Zobacz także: Magda Gessler o 200. odcinku „Kuchennych rewolucji”: Ten program to cała burza zdarzeń

źródło: Agencja TVN/x-news

Kuchenne rewolucje Gong Ji opinie

Niestety, pomimo wizyty Magdy Gessler w restauracji Fang Youn i zmianie nazwy na bistro Gong Ji, miejsce to nie ma zbbyt wielu pochlebnych opinii ze strony klientów. Oto niektóre z opinii, które na temat Gong Ji można znaleźć w internecie (pisownia oryginalna):

- Złe to mało powiedziane. Dzisiejszy obiad 23.04.2017 jest najgorszym jedzeniem jakie jedliśmy.A smak mam! Zaczęło się od przyjęcia zamówienia. Zamieniłam ryż na makaron w jednym daniu - i zostało doliczone do rachunku 6 zł za ów makaron ociekający olejem. Pani tłumaczy-po fakcie-że tak jest no i przepraszam bo cóz. Tłumaczyła się że szefowej nie ma- buhahahaha. Wołowina chrupiąca w sosie słodko kwaśnym. No cóz....wołowina była gumowa, jak opona ze stara. Trzeba było żuć i żuć żeby móc to przełknąć, ale i tak się nie dało. Trzeb wypluć. Krowa miała chyba ze 20 lat! sos jak sos, na 450g zamówienia opadu mięsno warzywnego 400g.Drugie danie Kurczak w sosie jw. natomiast to danie dało się przeżuć. Surówka za 7 z ł- bambus ogórek marchew! Obrzydlistwo! po pierwszej próbie - do wyplucia! Dalej próbuję zjeść na składniki pierwsze rozkładając- nie da się. Chyba zapomnieli sosu dodać a może to tak specjalnie o smaku wody solankowej?? Fuj... DO dziś byłam zainteresowana smakami jakie się tam pojawią. A teraz wiem tylko jedno - Gesslerka dopuścić tam do Rewolucji nie powinna. Zamknąć od razu! niech ten pseudokucharz nie hańbi honoru chińskiej kuchni, która jest smaczna i zdrowa. Co innego oferują w menu, co innego jest na paragonie, a jeszcze dostawca biedny chce pieniądze za dowóz, który miał być darmowy! NIE POLECAM! Omijać z daleko. Nie zasługują nawet na pół gwiazdki. Wryyyyy - denerwuje się Dominika.

Więcej opinii o bistro Gong Ji czytaj na następnej stronie >>>

Kuchenne rewolucje Gong Ji opinie

W internecie pojawia się sporo opinii o bistro Gong Ji w Ostródzie. Dużo z nich jest niestety negatywnych. Przeczytajcie opinie, a najlepiej wybierzcie się do Gong Ji i oceńcie sami (pisownia opinii o Gong Ji oryginalna):

- Dzisiejszy obiad to porażka. Niesmaczne , drogo i oczekiwanie ponad godzinę .
Pomylone zamówienie i znowu czas oczekiwania 20 minut i jeszcze żeby coś smacznego przynieśli ale ta wieprzowina miała smak jakby była umyta płynem do naczyń a sos smak ketchupu.
Przy zapłacie za rachunek jeszcze raz pomyłka, policzone danie to kaczka . Porażka. Nigdy tam nie wrócę. I odradzam wszystkim - pisze Emilia.

- Skuszeni wiescia o wizycie Magdy G. w tym przybytku udalismy sie kolacje. Jedno menu na caly lokal, reszta dopisana na kartce z zeszytu szkolnego. Czas oczekiwania na posilek okolo 1h. Jedzenie moge okreslic jako ponury zart kulinarny. Jedyne co nam smakowalo to piwo. Polecam osobom z zatwardzeniem, szybkie wyproznienie gwarantowane - ocenia Izabela.

- Najgorsza "restauracja", w której byłem. Pod każdym względem od obsługi, po smak!
Zamówiliśmy dwa dania z kurczakiem oraz rybę.
Sos, który miał być łagodny wypalał podniebienie, ryba... no właśnie czy to była ryba - na pewno nie w smaku. Po otrzymaniu jednego dania na drugie czekaliśmy 20min po czym kelnerka przyszła i oznajmiła, że nie ma ryżu. Po kolejnych 20min wchodzi trzecie danie... znowu bez ryżu oraz bez pytania czy chce na coś zamienić (frytki lub makaron).
W smaku wszystkie dania były TRAGICZNE. Po dwóch kęsach stwierdziliśmy ,że wychodzimy ponieważ na pewno grozi to późniejszą niestrawnością a może i czymś gorszym?
Nie pominę również faktu o przyniesionych szklankach - brudne, lepiące, z zaciekami. To na początku nie wróżyło niczego dobrego - trudno wypiłem z butelki.
Cena przeciętna. Po otrzymaniu rachunku policzono jak za pełnowartościowe dania - a ryż w dwóch daniach gdzie? Po zgłoszeniu reklamacji kelnerka poszła do szefowej i wróciła z informacją o tym,że "SZEFOWA DOKŁADA TEN RYŻ DO DANIA OD SIEBIE". Śmiech na sali.
Nie polecam i mam nadzieję ,że szybko zamkną tą spelunę i w tym przypadku nie jest to opinia przesadzona w żadnym aspekcie - odradza Przemysław.

- Smakowo dość przeciętnie, co więcej spieczony spring rolls nie jest sajgonką. Pierwszy raz spotkałem się z brakiem sztućców w paczce na wynos - pisze nie zadowolony Karol.

Zobacz także: Magda Gessler o 200. odcinku „Kuchennych rewolucji”: Ten program to cała burza zdarzeń

źródło: Agencja TVN/x-news

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
Bylismy przejazdem w Ostrodzie i postanowilismy odwiedzic lokal. Z informacji na kartce w oknie otwarte od 12, pospacerowalismy po molo i wrocilismy kilka minut po 12' lokal nadal byl zamkniety. Czekalismy pod drzwiami jeszcze kilka minut i po chwili otworzyla je pani kelnerka. Weszlismy , wybralismy stolik zabralismy menu i do dziela. Po nas weszla wieksza grupka mlodziezy. Chcielismy juz isc skladac zamowienie do baru ale podeszla do nas pani kelnerka. Wiec poprosilismy o 3 porcje pierozkow, na co zdziwiona pani ,, ale przeciez dopiero otworzylismy, pierozki beda pozniej jak przyjdzie szefowa i zrobi ??? Myslimy zart¿ Dobrze poprosimy sajgonki i zupe won ton, po czym pani podeszla do mlodziezy i sytuacja sie powtorzyla pierozki-brak, po czym nastapilo grupowe wstanie i opuszczenie lokalu. Natomiast z kuchni zaczal sie wydobywac zapach spalonego oleju, co raz intensywniej az do pojawienia sie dymku, tego juz bylo za wiele. Wstalismy i podziekowalismy za wszystko, poniewaz komus wyraznie nie zalezy na klientach i lokalu, szkoda ze stracilismy tyle czasu, szkoda czasu pani Gessler, bo tej pani napewnonie zalezy na tym lokalu, proponuje to co juz napisal ktos w poscie wyzej, jak naszybciej zamknac ten lokal bo jedyne co mi sie nasuwa na mysl to koszmarne rewolucje... Odradzam niestety
G
Gosc
Bylismy przejazdem w Ostrodzie i postanowilismy odwiedzic lokal. Z informacji na kartce w oknie otwarte od 12, pospacerowalismy po molo i wrocilismy kilka minut po 12' lokal nadal byl zamkniety. Czekalismy pod drzwiami jeszcze kilka minut i po chwili otworzyla je pani kelnerka. Weszlismy , wybralismy stolik zabralismy menu i do dziela. Po nas weszla wieksza grupka mlodziezy. Chcielismy juz isc skladac zamowienie do baru ale podeszla do nas pani kelnerka. Wiec poprosilismy o 3 porcje pierozkow, na co zdziwiona pani ,, ale przeciez dopiero otworzylismy, pierozki beda pozniej jak przyjdzie szefowa i zrobi ??? Myslimy zart¿ Dobrze poprosimy sajgonki i zupe won ton, po czym pani podeszla do mlodziezy i sytuacja sie powtorzyla pierozki-brak, po czym nastapilo grupowe wstanie i opuszczenie lokalu. Natomiast z kuchni zaczal sie wydobywac zapach spalonego oleju, co raz intensywniej az do pojawienia sie dymku, tego juz bylo za wiele. Wstalismy i podziekowalismy za wszystko, poniewaz komus wyraznie nie zalezy na klientach i lokalu, szkoda ze stracilismy tyle czasu, szkoda czasu pani Gessler, bo tej pani napewnonie zalezy na tym lokalu, proponuje to co juz napisal ktos w poscie wyzej, jak naszybciej zamknac ten lokal bo jedyne co mi sie nasuwa na mysl to koszmarne rewolucje... Odradzam niestety
M
Michał
Czytam i osobiście uważam, że te negatywne opinie nijak mają się do rzeczywistości. Czyżby jakaś konkurencja w Ostródzie? Byłem przejazdem, rosół z kaczki, pierożki i kurczak po seczuańsku rewelacja, dawno nie jadłem tak dobrej chińszczyzny. Wystrój może rzeczywiście taki sobie, ale akurat do takich miejsc nie po to się przychodzi. To jest bistro, a nie luksusowa restauracja, natomiast smakiem broni się w 101%. Czas oczekiwania też wbrew opiniom był krótki. Polecam z czystym sumieniem.
A
Agnieszka
Wlasnie wyszlam z lokalu. Przyjechalam z Torunia bo odwiedzam wszystkie lokale po rewolucjach jedne mniej drugie bardziej udane ale to co tutaj spotkalam to jakies nieporozumienie. Polowy dan nie ma. Obrusy brudne. Czas oczekiwania 50 min bo wlascicielka bardziej zainteresowana znajomymi i podawaniem wodki bez koncesji. Pomijam juz fakt ze maz dostal swoja poyrawe a ja dalej czekalam. I pani sie dziwi opiniami. Smak lipa. Pani wlascicielka chyba za dlugo w polsce przebywa . Niech wroci do chin i sprawdzi jak smakuje kurczak gonbao a nie informuje ze w daniu sa orzeszki. Ci ktorzy jedli prawdziwa kuchnie chinska o tym wiedza.
s
szkoda

Wielka szkoda, że wyszło jak wyszło bo właścicielka przecudowna!

J
Joker

Szanowna Redakcjo,

 

Myślę że nietrafnym jest by pisać recenzje na podstawie opinii zamieszczonych w googlach. Może warto byłoby któregoś dnia stanąć pod lokalem, tuż po Kuchennych.. i zapytać kilku wychodzących gości o ich subiektywne opinie. 

Pisać opinie na temat anonimowych recenzji w internecie, jest jest fair.

Pozdrawiam, k

 

PS.A do knajpki z ciekawości wpadnę, jadąc w niedługim czasie nad morze!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska