Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kucyki brykają, kangury kicają... Nowe zwierzęta w parku w Radzyniu Chełmińskim [wideo]

(dxc)
Kangury nie mają jeszcze imion. Wymyślają je przedszkolaki
Kangury nie mają jeszcze imion. Wymyślają je przedszkolaki Przemek Decker
Zwierzęta zamieszkały w parku rekreacyjno-sportowym. Mają tu swoje wybiegi i domki. - To supermiejsce. Przychodzę tutaj z dziećmi niemal codziennie - podkreśla Maciej Klimek.

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, są zachwyceni parkiem i urządzonym w nim niedawno zwierzyńcu. - Dzieci mają tutaj doskonałe miejsce do zabawy. To był jeden z argumentów, który wpłynął na to, że wraz z mężem postanowiliśmy nie wyprowadzać się z Radzynia Chełmińskiego - przekonuje Marta Szałecka.

Kucyki są cztery, wszystkie szetlandzkie: Basia, źrebak Bazyli oraz Karmelek i Pączuś, dwa 6-letnie wałaszki. Stadko jeszcze się powiększy, bo Basia właśnie spodziewa się kolejnego po Bazylim potomka. - Rozwiązanie powinno nastąpić w lipcu - mówi Alicja Sobieraj, która opiekuje się kucykami.

Kangury-miniatury, dwa samce i samica, nie mają jeszcze imion. Wymyślają je przedszkolaki.

Cztery pory roku ze zwierzętami

Zwierzęta w parku rekreacyjnym będą mieszkały przez cały rok. Zima nie powinna być im straszna, bo zarówno kucyki jak i kangury są przystosowane do życia w niskich temperaturach.

Karmelek i Pączuś są właśnie przygotowywane do tego, aby mogły jeździć na nich dzieci. Te czworonogi już na tyle przystosowały się do otoczenia, że można do nich podejść i je pogłaskać.

Inaczej jest z kangurami, które przebywają za podwójnym ogrodzeniem. - One potrzebują 2-3 miesiące, aby przyzwyczaić się do nowych warunków. Do mnie już powoli zaczynają podchodzić. Z czasem staną się jeszcze bardziej ufne - tłumaczy Katarzyna Walter, która zajmuje się kangurami.

Zwierzęta należą do samorządu. Burmistrz Krzysztof Chodubski zapewnia, że na ich zakup z budżetu nie poszła nawet złotówka.

- Wszystko zostało sfinansowane przez sponsora. Prace związane z budową zaplecza zostały zaś wykonane w ramach robót publicznych - przekonuje.

Burmistrz dodaje, że jest plan, aby gminny zwierzyniec jeszcze się rozrósł, ale w granicach zdrowego rozsądku.

- Na pewno nie będziemy prowadzić ogrodu zoologicznego. Myślimy o kaczkach i gołębiach. Przedszkolaki chciałyby gadającą papugę. Zobaczymy, co da się z tym zrobić - dodaje włodarz Radzynia Chełmińskiego.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska