Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-pomorski Gang Olsena. Ukradli monitoring i wpadli, bo... się nagrało

Dorota Witt
Dorota Witt
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Grzegorz Olkowski
Na przygotowanie tej kradzieży młodzi mężczyźni nie poświęcili chyba zbyt wiele czasu. Ich plan przewidział wszystko poza tym, że kradnąc monitoring z wieży przeciwpożarowej, sami zostaną nagrani. Teraz to pod ich nogami pali się grunt. Sąd zdecyduje, ile czasu spędzą w więzieniu, a grozi im nawet 10 lat.

Wieża obserwacyjna i zamontowany system kamer rejestrujących pozwala na szybkie wykrycie pożarów lasu w promieniu ok. 20 km. Dzięki szybkiej reakcji na alarm takiego urządzenia udaje się ochronić lasy przed rozprzestrzenieniem się pożaru - dlatego kradzież, jakiej dokonali młodzi ludzie, jest tak bulwersująca.

- Pięciu sprawców podjechało w nocy, 5 czerwca, pod wieżę przeciwpożarową między Radomicami a Bobrownikami. Po przecięciu siatki ogrodzenia najpierw weszli na wieżę, a później ukradli kamery i czujki ruchu. Zorientowali się, że gdzieś musi być nośnik zapisu i chcąc zlikwidować nagranie, zabrali także instalacje do monitoringu. Nie wiedzieli jednak, że dysk rejestrujący nagranie jest w zupełnie innym miejscu - mówi podkom. Małgorzata Małkińska, KPP w Lipnie.

Jak dobry jesteś?

Alarm postawił na nogi leśników

Po tym jak alarm poinformował leśników o włamaniu, ci zgłosili sprawę policji. Straty, które poniosło nadleśnictwo z tytułu kradzieży sprzętu i uszkodzeń, oszacowano na 14 tys. złotych.

- Funkcjonariusze pionu kryminalnego na podstawie zebranych informacji i zapisu monitoringu ustalili sprawców tego czynu. We wtorek, 9 czerwca, zatrzymali trzech z nich - informuje podkom. Małgorzata Małkińska. - Ustalili także, gdzie znajdują się ukradzione przedmioty i odnaleźli je podczas przeszukania. Przedmioty natychmiast zostały zwrócone do nadleśnictwa.

Sprawcy zorientowali się, że gdzieś musi być nośnik zapisu i chcąc zlikwidować nagranie, zabrali także instalacje do monitoringu. Nie wiedzieli jednak, że dysk rejestrujący nagranie jest w zupełnie innym miejscu.

W tej sprawie przesłuchano już 25-letniego mieszkańca Lipna, 26-letniego mieszkańca gm. Lipno i 30-letniego mieszkańca gm. Bobrowniki. Wszyscy usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu dokonania kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia, za co grozi im kara do 10 lat więzienia.

Nadal trwa ustalanie przebiegu przestępstwa i motywów sprawców. Niewykluczone, że zarzuty usłyszą kolejne osoby - informuje policja.

POLECAMY:

Bydgoscy mistrzowie parkowania. To potrafią wymyślić!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kujawsko-pomorski Gang Olsena. Ukradli monitoring i wpadli, bo... się nagrało - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska