Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Kradną drewno z lasów i wpadają "na gorącym". To strach przed drogą zimą?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
pixabay (wszystkie fot.)
"Słyszałem, że władze dały zezwolenie na zabieranie takiego drewna" - tłumaczył się policjantom z Golubia-Dobrzynia mężczyzna, kradnący pnie brzóz z lasu. Czy strach przed drogą zimą potęguje kradzieże?

Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

od 16 lat

Gromadził opał na chłodne dni i wpadł na kradzieży

Kilka dni temu dyżurny golubsko-dobrzyńskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży drewna z lasu na terenie miasta. Dzielnicowi szybko pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali tam 32-letniego mężczyznę. Ten, jak się okazało, na teren swojej posesji zdążył przetransportować chwilę wcześniej kilka skradzionych pni brzozy. Tłumaczył się tak, że leżały sobie w lesie, a z tego, co słyszał to "władze samorządowe wydały zezwolenie na zbieranie takiego drewna".

Polecamy

32-latek odpowie teraz za kradzież pni przed sądem. Grozi mu kara aresztu i wysoka grzywna.

-Pamiętajmy, że leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez odpowiedniej zgody wydanej przez zarządcę kompleksu. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym i stanowi majątek Skarbu Państwa lub własność prywatną - przypomina policja.

Kradzieży w lasach będzie coraz więcej? Jesień dopiero się zaczyna

Problem kradzieży dotyczy zarówno lasów prywatnych, jak i państwowych. Michał Gzowski, rzecznik Lasów Państwowych przyznał niedawno (17.09) na łamach "Dziennika Gazety Prawnej", że w ostatnich miesiącach nieznacznie, ale jednak, zaobserwowano wzrost przypadków nielegalnego pozyskiwania drewna. Dlatego Lasy starają się jeszcze skuteczniej promować możliwość zakupów bezpośrednio od tej instytucji (czyli taniej), albo korzystać z opcji samodzielnego wyrębu i kupna (zawsze za zgodą leśniczego).

W walce ze złodziejami Lasom Państwowym mają teraz pomagać fotopułapki, wykorzystywane dotąd w starciach z brudasami wywożącymi w leśne zakątki śmieci i odpady. Kamery są przenoszone tam, gdzie może dojść do przestępstwa. W identyfikacji skradzionego drewna natomiast Lasy Państwowe coraz skuteczniej wykorzystują badania DNA drzew. Okazuje się to mocnym dowodem w sądzie i skutkuje wyrokami skazującymi.

Lasy wokół Torunia również cierpią z powodu kradzieży. -Kradzieże drewna powtarzają się, niestety, co roku o tej porze roku. Nie obserwujemy, by teraz były nasilone. Taki przestępczy proceder przed nastaniem chłodów, z nastaniem jesieni, odżywa. Wiadomo, że chcielibyśmy go wyeliminować całkowicie, ale na razie jest nie jest możliwe - mówi Honorata Galczewska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Polecamy nasze grupy na Facebooku:

Jak kupić drewno od Lasów Państwowych? Każde nadleśnictwo ma swój cennik

W ramach sprzedaży detalicznej leśnicy starają się zaspokoić szybko rosnący popyt ze strony osób wykorzystujących drewno do celów grzewczych. -Wbrew pozorom są to nie tylko mieszkańcy wsi, choć przeważają wśród odbiorców. Wzrost zapotrzebowania na drewno opałowe to też skutek powstawania na przedmieściach dużych miast nowych osiedli, gdzie domy często standardowo wyposażane są w instalacje kominkowe - zaznacza Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych.

W ostatnich latach Lasy Państwowe zwiększyły sprzedaż drewna opałowego o jedną trzecią – do ponad 4 mln metrów sześciennych rocznie. Podkreślają, że drewno opałowe jest nie tylko najbardziej ekologicznym źródłem ciepła, lecz także jest atrakcyjniejsze pod względem relacji ceny do wydajności energetycznej niż węgiel, olej, gaz czy energia elektryczna.

-Niektórzy klienci wybierają drewno już przygotowane i pocięte, inni własnoręcznie je pozyskują, po uzgodnieniu i spełnieniu określonych warunków bezpieczeństwa oraz uiszczeniu opłaty. Dotyczy to głównie tzw. gałęziówki. Taki surowiec jest bardzo tani, dlatego z tej możliwości korzysta wiele osób na terenach wiejskich - podkreśla RGLP w Toruniu na swojej stronie internetowej.

Dodajmy, że każde nadleśnictwo ma swój cennik (stawki są jednak zbliżone). Zainteresowani kupnem drewna muszą bezpośrednio kontaktować się z konkretnym nadleśnictwem. Tam dostaną informację, co, w jakiej jakości i w jakiej ilości oraz cenie jest możliwe do kupienia. w różnych nadleśnictwach sytuacja wygląda różnie - zaznaczmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kujawsko-Pomorskie. Kradną drewno z lasów i wpadają "na gorącym". To strach przed drogą zimą? - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska