Kujawsko-Pomorskie. Pogoda przestała sprzyjać kierowcom. Uważaj na stłuczki! I weź w drogę oświadczenie

Zobacz wideo: Dron obserwował kierowców na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy

Pogorszenia aury może wpłynąć na większą liczbę stłuczek w ruchu miejskim. Dlatego w piątek 18 lutego w gazecie znajdziecie specjalne „Oświadczenie o zdarzeniu drogowym”. Będzie je można wyjąć z gazety i wozić ze sobą. W razie kolizji wystarczy wypełnić oświadczenie, co będzie gotowym dokumentem dla ubezpieczyciela.

Kujawsko-pomorska policja odnotowała w tym roku o kilkaset kolizji mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, co może wynikać z obaw kierowców o wysoki mandat. W rzeczy samej – wezwanie mundurowych oznacza dla sprawcy karę przekraczającą 1000 zł. To efekt zaostrzenia od 1 stycznia br. taryfikatora mandatów.

- Typowa dla jesieni, a nie dla zimy szaruga, sprawia że zmniejsza się przejrzystość powietrza. Po opadach deszczu drogi robią się śliskie i przez to wydłuża się droga hamowania. Warto zachować większe odległości miedzy pojazdami. Warunki pogorszą się jeszcze bardziej w drugiej połowie tygodnia, gdy zdecydowanie wzrośnie prędkość wiatru - przestrzega mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchy Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Naczelnik zwraca uwagę także na fakt, że w przeciwieństwie do kilku ostatnich, słonecznych dni, kierowcy nie widzą już tak dobrze pieszych i rowerzystów. Stąd jego apel o wyposażanie się w elementy odblaskowe, które poprawiają bezpieczeństwo tych ostatnich.

Noszenie elementu odblaskowego tak, aby był widoczny dla kierowcy, jest obowiązkowe po zapadnięciu zmroku w terenie niezabudowanym, a jego zignorowanie grozi mandatem od 20 do 500 złotych. Co tam zresztą mandat, jeśli można stracić życie? Kilka dni temu w naszym regionie wydarzyły się dwa takie wypadki.

- Z naszych obserwacji, a także z sygnałów kierowców, wynika że piesi są słabo widoczni po zapadnięciu zmroku także w miastach. Dlatego prosimy i gorąco namawiamy do zakładania elementów odblaskowych także w terenie zabudowanym. To naprawdę może uratować komuś życie – kontynuuje Maciej Zdunowski.

Zdarza się także i to często, że o swoje bezpieczeństwo nie dbają rowerzyści – jazda wieczorem bez oświetlenia, a nawet brak elementów odblaskowych, to właściwie standard.

Gdy autor tekstu, sam rowerzysta, pyta takich delikwentów dlaczego nie mają świateł, a to przecież obowiązkowe wyposażenie po zapadnięciu ciemności, ci albo nie raczą odpowiedzieć, albo stwierdzają głupkowato, że "na ten model roweru nie pasują żadne światła" (sic!). Pewna pani zagadnięta o brak świateł, odparła że "tej drugiej pani nie zwróciłem uwagi, a też nie miała świateł". Nie mogłem tego zrobić, bo wymijaliśmy się na środku skrzyżowania na przejeździe rowerowym...

Wydaje się, że jedynym środkiem dyscyplinującym byłyby mandaty. Wtedy jeden z drugim poszedłby po rozum do głowy, bo po cóż tracić kilka stówek? A przypominamy, że przednią i tylną lampkę można kupić jako komplet za kilkanaście złotych.

Rady naczelnika Zdunowskiego dotyczą też zachowań na przejściu dla pieszych, gdzie piesi powinni być najbardziej bezpieczni, ale bywa że nie są.

1 czerwca 2021 roku w życie wszedł przepis precyzujący zachowania na oznakowanych przejściach, który dostosowuje je do zachodnich standardów cywilizacyjnych. Teraz pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem już nie tylko na zebrach, ale nawet, gdy zbliża się do nich (gdy kierujący dostrzega taki zamiar). Kierowca powinien więc zatrzymać się. Aby zrobić to bezpiecznie, a nie z piskiem opon, przed zebrami powinien zwolnić i zwrócić szczególną uwagę. Ba, jest do tego zobowiązany.

Obowiązek zachowania szczególnej ostrożności dotyczy także pieszego. To oznacza, że nie może bezrefleksyjnie wchodzić na jezdnię, nie upewniwszy się, że jest bezpieczny. Co z tego, że ma pierwszeństwo, skoro jego prawo może jedynie wyznaczyć drogę na cmentarz lub w najlepszym razie do szpitala?

Niestety bardzo wielu pieszych tak robi, nie zdając sobie sprawy, że kierowcy nie zatrzymają swojej maszyny w miejscu, nawet jeśli jadą z szybkością poniżej 50 km na godzinę.

Bardzo często to bezrefleksyjne wchodzenie wiąże się z faktem, że człowiek skoncentrowany jest na rozmowie przez telefon komórkowy, ewentualnie na SMS-owaniu czy na słuchaniu muzyki.

A przecież przepis jednoznacznie mówi o tym, że podczas przechodzenia przez jednię nie wolno używać żadnych urządzeń rozpraszających uwagę. Jeśli widzi się takie zachowania w wykonaniu np. młodej matki pchającej przed sobą wózek z dzieckiem, a tak bywa, to doprawdy brak słów. Tym bardziej, że w razie nieszczęścia, to wózek z dzieckiem zostałyby jako pierwsze zmiecione przez rozpędzony samochód.

Nasze codzienne porady związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego wynikają z obawy o jego stan. W tym roku w Kujawsko-Pomorskiem zdecydowanie pogorszył się w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego – mamy już 14 ofiar śmiertelnych (8 w ubr.) i 80 rannych (64). Tak się stało pomimo optymistycznych prognoz, które wynikały z dużego zaostrzenia od 1 stycznia taryfikatora mandatów.

Obawa przed otrzymaniem mandatu wyraźnie wpłynęła na obniżenie średniej prędkości pojazdów w miastach, ale wręcz przeciwnie w terenie niezabudowanym, skoro policja codziennie informuje o kolejnych piratach drogowych, a co gorsza o tragicznych wypadkach.

W kontekście tych wszystkich złych rzeczy dziejących się na kujawsko-pomorskich (i nie tylko) drogach, dla naszych Czytelników mamy dobrą wiadomość – przygotowujemy specjalną wkładkę, która nazwaliśmy „Oświadczenie uczestników zdarzenia drogowego”. Tę znajdziecie w gazecie w piątek 18 lutego. Proponujemy wozić ją w aucie i w razie stłuczki wypisać wraz z drugim uczestnikiem kolizji. Będzie to dokumentacja niezbędna do starania się o odszkodowanie.

Chcemy, by druk wzoru Oświadczenia trafił do wszystkich Czytelników, także tych posiadających prenumeratę elektroniczną. W związku z tym wystarczy skontaktować się z nami pod adresem: [email protected], by uzgodnić sposób dostarczenia wydrukowanego wzoru Oświadczenia.