1 z 4
Przewijaj galerię w dół

fot. pixabay
Gdy inspektorzy ZUS wkroczyli na kontrolę do zakładu fryzjerskiego, przewlekle chorą panią L. zastali w recepcji. Na sali natomiast fryzjerka strzygła klientkę. Kontrolerzy i sąd pracy w Toruniu uznali, że pani L. wykonywała na L4 pracę zarobkową - nadzorowała funkcjonowanie salonu.
2 z 4

fot. pixabay
Gdy ZUS wkracza na kontrole i na L4 zastaje nas w pracy, najczęściej próbujemy się jakoś wytłumaczyć. Bywa jednak, że wybieramy ucieczkę. Tak było w przypadku pracownika zakładu pogrzebowego, który schował się w... trumnie. Zdradził go go kaszel.
3 z 4

fot. Polska Press
W tym roku kontrole L4 prowadzone przez ZUS są jeszcze bardziej intensywne. Coraz częściej proszą o nie sami pracodawcy.