
Prezes szpitala w Golubiu-Dobrzyniu Michał Kamiński: - Nie zostałem zaszczepiony w ramach pierwszej puli szczepionek, które dotarły do naszego szpitala. Pierwszeństwo miał personel medyczny. Zdecydowałem, że poddam się szczepieniu w tym tygodniu, w ramach drugiej puli szczepionek.

Andrzej Wasielewski, prezes Zarządu Szpital Lipno: - Już się zaszczepiłem, nie czuję żadnych niepokojących objawów. Zostawiam wybór każdej osobie, ale ja się zaszczepiłem. Mam nadzieję, że wstrzymamy i ograniczymy rozwój epidemii - powiedział prezes Wasilewski.

Ewa Kowalczyk, kierownik Zespołu Ludowego Radojewiczanie:
- Trzeba się szczepić. To już postanowione. Do przyjęcia szczepionki będę też namawiać panie z zespołu.

Maciej Figas, dyrektor Opery Nova w Bydgoszczy : - Oczywiście, że zaszczepię się przeciwko Covid-19 w pierwszym możliwym terminie - nie tylko ze względu na siebie, ale również dbając o bezpieczeństwo trzystu pracowników Opery Nova, z którymi na co dzień pracuję lub spotykam się, chociażby mijając na korytarzach. Mam nadzieję, że moi współpracownicy również skorzystają z możliwości zaszczepienia się. Czy nie obawiam się skutków ubocznych? Tak naprawdę, obawiać się można wszystkiego - nawet wyjścia z domu, bo przecież zawsze może wydarzyć się coś, czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Życie to nieustanne podejmowanie decyzji. Kieruję instytucją, którą tworzą zespoły - chór, orkiestra, balet – i nie ma możliwości, by osoby pracujące w nich na dłuższą metę zachowywały wymagany dystans społeczny – to po prostu abstrakcja. I chociażby z tego względu nie mogę i nie powinienem podchodzić do tematu szczepień w inny sposób.
JT