1 z 7
Przewijaj galerię w dół
Tak złego czasu dla pracowników w Kujawsko-Pomorskiem w tym...
fot. Michal Gaciarz / Polska Press

Tak złego czasu dla pracowników w Kujawsko-Pomorskiem w tym roku jeszcze nie było. W czerwcu PIP odnotowała tragiczny rekord: 21 wypadków przy pracy, w tym 6 śmiertelnych. Zginęli m.in. pracownicy w Grudziądzu, Bydgoszczy, pod Świeciem. W Toruniu robotnik stracił palce. W Cierpicach w drogowej kraksie zginął pracownik łódzkiej firmy transportowej.

- Upały czerwcowe miały wpływ na bezpieczeństwo pracowników. Wysokie temperatury powodowały przemęczenie, rozkojarzenie, kłopoty zdrowotne - nie ma wątpliwości inspektor Waldemar Adametz, wicedyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Czerwiec był najbardziej wypadkowym miesiącem w tym roku. W regionie odnotowano aż 21 wypadków, w tym 6 śmiertelnych, 6 ciężkich i 2 zbiorowe. Do tragedii doszło m.in. w odlewni żeliwa w Bydgoszczy (śmierć pracownika wciągniętego przez maszynę), firmie Polmlek w Grudziądzu (zgon mężczyzny przygniecionego przez maszynę) i na budowie w Sulnowie pod Świeciem (śmierć robotnika po upadku z dachu).

[b]Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


POLECAMY TAKŻE:

Zarobki w PKP. Ile zarabia maszynista, konduktor, kasjer i inni pracownicy kolei?

Jakie są zarobki w wojsku po ostatnich podwyżkach?






2 z 7
Dwa zgony w zakładach produkcyjnych: Grudziądz i Bydgoszcz...
fot. Piotr Sawczuk

Dwa zgony w zakładach produkcyjnych: Grudziądz i Bydgoszcz

Prześledźmy, co się wydarzył w czerwcu w regionie. Do jednych z najbardziej dramatycznych wypadków doszło w zakładach Grudziądzu i Bydgoszczy.

Grudziądz, 17 czerwca, godzina 21.20. Do dramatu doszło w zakładzie przetwórstwa mlecznego Polmlek przy ul. Magazynowej. Według wstępnych ustaleń, 51-letni pracownik zakładu, w czasie próby naprawy maszyny paletującej do mleka, został przygnieciony przez ruchomy element tego urządzenia.

Na pomoc uwięzionemu mężczyźnie ruszyli pracownicy firmy. Wezwano też służby ratunkowe. Gdy na miejsce dotarli strażacy, pracownicy rozkręcali maszynę, by uwolnić poszkodowanego. Gdy to się udało, 51-latek trafił pod opiekę medyków, a następnie został przetransportowany do szpitala. Tam, niestety, zmarł. Przyczyny i okoliczności tej tragedii badane są równolegle przez policje pod nadzorem prokuratury oraz PIP.

Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

POLECAMY TAKŻE:

Zarobki w PKP. Ile zarabia maszynista, konduktor, kasjer i inni pracownicy kolei?

Jakie są zarobki w wojsku po ostatnich podwyżkach?






3 z 7
Bydgoszcz, 22 czerwca, około godz. 21.40. Do tragedii...
fot. Michal Gaciarz / Polska Press

Bydgoszcz, 22 czerwca, około godz. 21.40. Do tragedii dochodzi w Odlewni Żeliwa Bydgoszcz SA. "Podczas konserwacji maszyny do wyrobu masy formierskiej nastąpiło uruchomienie maszyny. Przebywający wewnątrz mężczyzna został pochwycony przez ruchome elementy urządzenia. W wyniku doznanych urazów poniósł śmierć na miejscu" - podaje w raporcie PIP.

Wiadomo, że zmarły był doświadczonym pracownikiem odlewni. Śledczy zabezpieczyli maszynę, która była przyczyną śmierci. Zarządzono sekcję zwłok mężczyzny. Powołano biegłych. Dopiero po sporządzeniu przez nich opinii bydgoska prokuratura będzie mogła udzielić szerszych informacji. Oczywiście, równolegle sprawę bada inspekcja pracy.

Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

POLECAMY TAKŻE:

Zarobki w PKP. Ile zarabia maszynista, konduktor, kasjer i inni pracownicy kolei?

Jakie są zarobki w wojsku po ostatnich podwyżkach?






4 z 7
Tragedie na budowach: Sulnowo i Nowe...
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

Tragedie na budowach: Sulnowo i Nowe

Sulnowo to mała miejscowość pod Świeciem. Tutaj do tragedii doszło 22 czerwca, około godz. 11.00, na budowie domu jednorodzinnego. Z dachu, z wysokości przynajmniej 6 metrów, spadł robotnik. Mężczyzna miał 59 lat i był zatrudniony w firmie budowlanej z siedzibą w Grucznie. Spadł z wysokości, bo najprawdopodobniej potknął się przy pracy, a nie był skutecznie zabezpieczony. -Po upadku został przewieziony do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł w wyniku doznanych ciężkich obrażeń - przekazała KPP w Świeciu.

Cudem uniknął śmierci natomiast 38-letni robotnik z Ukrainy, który pracował przy remoncie kościoła przy ul. Wojska Polskiego w Nowem. To był 24 czerwca, tuż przed godz. 11.00. Mężczyzna spadł z wysokości 10-12 metrów. Karetką przetransportowano go na stadion sportowy w Nowem, skąd do szpitala zabrał go helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wiadomo, że odniósł poważne obrażenia wewnętrzne.

Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

POLECAMY TAKŻE:

Zarobki w PKP. Ile zarabia maszynista, konduktor, kasjer i inni pracownicy kolei?

Jakie są zarobki w wojsku po ostatnich podwyżkach?






Pozostały jeszcze 2 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Zobacz również

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli