Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kukła Tuska poszła z dymem. Stoczniowcy domagają się pomocy rządu

tvn24
Fot. tvn24
Ulicami Warszawy peztoczyły się dzisiaj dwie potężne demonstracje. Manifestowali związkowcy PKP oraz stoczniowcy NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej.

Pierwsza z demonstracji zakończyła się ostrą interwencją policji. Funkcjonariusze za wszelką cenę nie chcieli pozwolić, aby manifestujący przedarli się pod Pałac Kultury i Nauki, w którym odbywa się właśnie kongres Europejskiej Partii Ludowej. W ruch poszedł gaz łzawiący. Związkowcy w efekcie i tak osiągnęli swój cel, bo zwrócili na siebie uwagę europosłów. Ci wyszli przed Pałac Kultury i Nauki i z odległości kilkuset metrów obserwowali, jak policja tłumiła demonstrację.

Pracownicy PKP domagali się, by Rada Ministrów podjęła odpowiednie kroki i zapobiegła zwolnieniom grupowym.

Około godziny 17 natomiast do manifestowania przystąpili związkowcy z NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej. Stoczniowcy domagają się bardziej stanowczych działań rządu, ponieważ Komisja Europejska ma zastrzeżenia co do procesu restrukturyzacji przedsiębiorstwa.

- Jest źle - coraz więcej ludzi jest zwalnianych. Jeśli od nas żąda się zamknięcia pochylni... Co to za stocznia, która nie ma pochylni? - pytali retorycznie związkowcy jadący do Warszawy.

Jeszcze przed wyruszeniem do Warszawy pracownicy stoczni spalili w Gdańsku kukłę Donalda Tuska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska