W pierwszej chwili mogłoby się wydawać, że warunki zbioru kukurydzy są sprzyjające, a ziarno jest na ogół suche, dobrze się młóci. Maszyny nie brną w wodzie i błocie. I tu dla wielu pojawia się zaskoczenie, gdy już kombajn zacznie pracę w polu i zobaczą dane o wilgotności zbioru.
Ziarno trzeba będzie dosuszyć, bo nie było mrozów
- Wilgotność ziarna jest znacznie większa od oczekiwanej i obecnie wynosi od 26 do nawet 36%. To dlatego, że środek łodyg jest zielony, mokry, jeszcze nie usechł, jak liście widoczne z zewnątrz. Stoi za tym brak przymrozków - tłumaczy nam doradca z oddziału Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Przysieku.

Plantacje i pochodzące z nich zbiory kukurydzy są bardzo zróżnicowane. - Rolnicy mający pola obok siebie mogą zbierać: jeden 14 a drugi 4 tony z hektara. Ta sama technologia, ale różne rodzaje gleby - wskazuje Marek Radzimierski. Tak jest wszędzie. Duży wpływ miała pogoda. Nie wszędzie zdążył spaść deszcz.
Są takie kukurydze, które plonują w 2019 roku bardzo dobrze i dają z hektara wspomnianych 14 ton. Nie brakuje jednak pól, gdzie rośliny uschły, a rolnicy zbierali po 4 tony, czasem nawet mniej. - Widziałem kukurydzę, która ma 3 metry wysokości i taką 1-1,2 metra. To wynik kilku czynników - technolgia, gleba, trafienie na opady - wylicza główny specjalista ds. zbóż.
Ceny kukurydzy w skupach
W pierwszej połowie października (7-13.10) według danych ministerstwa rolnictwa, a podanych przez KOWR, kukurydzę skupowano przeciętnie po 608 zł/t, o 3% taniej niż tydzień wcześniej. Cena była o 11% niższa niż miesiąc wcześniej i o 16% niższa niż przed rokiem. Sprawdzamy ceny w notowaniach KPODR. 28 października firmy skupujące oferowały od 380 do 4220 zł za tonę kukurydzy mokrej i 610-630 zł za tonę kukurydzy suchej.
Zbiory kukurydzy w sieci:
_____________________________________
Agro Pomorska, odcinek 80
