Ratusz już ogłosił przetarg w tej sprawie. Urzędnicy szukają firmy, która podejmie się remontu sześciu wozów.
Czy uda się ją znaleźć będzie wiadomo w lutym, bo wówczas urzędnicy otworzą koperty z ofertami. W starych tramwajach wymienione mają być silniki, siedzenia, drzwi i szyby. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami, odmłodzone pojazdy na szyny wyruszą jeszcze w tym roku.
Jak tramwaje, to pewnie od Niemców
To nie jedyne "nowe" tramwaje, które pojawią się w naszym mieście. Miasto chce kupić kilka kolejnych, najprawdopodobniej od Niemców. Na ten cel w budżecie miasta na ten rok zapisano 1,5 miliona złotych. "Pomorska" pisała o tym już 25 listopada.
Włodzimierz Tesz, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji zapewnia, że rozmowy z kontrahentami w sprawie zakupu pojazdów zmierzają ku końcowi.
- Negocjujemy z kilkoma partnerami z Niemiec. Myślę, że w przeciągu miesiąca powinniśmy dojść do porozumienia - mówi Włodzimierz Tesz.
Negocjują cenę
Ile ostatecznie pojazdów MZK kupi od Niemców, zależy od wynegocjowanej ceny.
- Może to być pięć, sześć i dziesięć tramwajów. Nie będą one pierwszej młodości, ale w przypadku takich pojazdów wiek nie jest najważniejszy. Liczy się, żeby były sprawne technicznie i wygodne dla pasażerów - dodaje rzecznik prasowy miejskiej spółki przewozowej.
Na wagę złota jest każdy "nowy" pojazd szynowy. Stary tabor sypie się już od dawna. Najstarszy tramwaj, który wciąż kursuje pochodzi z. początku lat sześćdziesiątych. Obecnie, w sumie grudziądzan wozi 18 tramwajów. Siedem z nich zostało kupionych od Niemców, pozostałe są polskiej produkcji.
Zmiany są potrzebne
Na wagę złota jest każdy "nowy" pojazd szynowy. Stary tabor sypie się już od dawna. Najstarszy tramwaj, który wciąż kursuje pochodzi z. początku lat sześćdziesiątych. Obecnie, w sumie grudziądzan wozi 18 tramwajów. Siedem z nich zostało kupionych od Niemców, pozostałe są polskiej produkcji.