Mitem jest, że naczynia po wyjęciu ze zmywarki tracą powoli swój połysk i matowieją.
Zmywarka mniej pochłonie wody i energii na umycie tej samej liczby naczyń ( średnie zużycie 15 litrów wody i 1 kWh energii, co oznacza, że jedno zmywanie kosztuje nas złotówkę ). My w tym czasie przepuścimy przynajmniej 25 litrów wody, nie mówiąc o niechęci do tej pracy domowej.
Myjąc talerze, kubki czy sztućce w zmywarce, mamy pewność, że wszystkie bakterie zostały zniszczone. Naczynia będą szybciej umyte. Nie niszczymy przy tym dłoni.
Wybierając zmywarkę do kuchni, zwróćmy uwagę, czy urządzenie ma zaawansowane funkcje:
1. Funkcja automatycznej kontroli czystości wody, która umożliwia mniejsze zużycie bieżącej wody.
2. Wymiennik ciepła umożliwiający odzyskanie ciepła ze zużytej już gorącej wody i ogrzania bieżącej wody dostarczanej do zmywarki; dzięki temu zaoszczędzimy na energii potrzebnej do podgrzania wody.
3. Funkcja pół wsadu oznacza możliwość załadowania połowy pojemności, a co za tym idzie - o połowę mniej zużytej wody.
Mając już zmywarkę, pamiętajmy o tym, żeby wykorzystać ją maksymalnie. To znaczy, włączajmy ją dopiero wtedy, gdy cała jest zapełniona naczyniami.
Praktyczny jest "krótki program". To taka wersja oszczędnościowa - pozwala krócej zmywać naczynia i przy wykorzystaniu minimalnej energii. Jest też do wyboru "express program", który pozwala pomyć talerze czy szklanki w błyskawicznym tempie - w zaledwie kilku minut.
Dobrze, jeśli w domu mamy nocną taryfę. Wówczas jeszcze bardziej zaoszczędzimy na zmywaniu. Wersja ekologiczna z napisem BIO pozwala zaoszczędzić około 30-35 procent energii, bo znacznie krótszy jest cykl suszenia.