Jak pisze Puls Biznesu, ten biznes ma szansę się rozwijać. Na sklepowych półkach pojawiają się pojedyncze produkty, które z braku GMO robią swój wyróżnik konkurencyjny. We Francji opanowały już dużą część spożywczego rynku. W Polsce na razie raczkują.Tymczasem np. we Francji kurczaki żywione paszami bez GMO stanowią 40 proc. rynku, ale to wyjątek na mapie Europy.
Grupa Drosed próbuje wprowadzać takie produkty w innych krajach, również w Polsce. Jednak zdaniem Jacka Lewickiego, _prezesa Drosed_u, cytowanego przez Puls Biznesu, kategoria żywności bez GMO to na razie w Polsce ciekawostka a nie biznes.
W Niemczech po wprowadzeniu sera Zotta bez GMO udział ilościowy mozarelli firmy Zott w tym segmencie wzrósł aż o 79 proc. W Polsce ten produkt zadebiutował w 2012 r. Tak spektakularnych sukcesów jak na niemieckim rynku firma nie zanotowała, ale jej przedstawiciele wierzą, że kategoria będzie coraz bardziej popularna - czytamy w PB.
Źródło: Puls Biznesu
