Niemal 25 lat temu, 20 stycznia 1995 r. Robert Wójtowicz, student Uniwersytetu Jagiellońskiego, wyszedł z domu i już do niego nie wrócił. Najprawdopodobniej został zamordowany. Tropy prowadzą do trójki duchownych. Dziennikarze Onetu przeanalizowali prawie 800 stron akt sprawy (w tym także wyniki badań na wykrywaczu kłamstw). Po publikacji reportażu prokuratura wszczęła śledztwo.
Na prośbę dziennikarzy Onetu krakowska kuria po raz pierwszy wypowiedziała się w sprawie. W oficjalnym komunikacie przedstawiciele duchowieństwa zapewniają, że są gotowi na współpracę z policją:
Wszelkie kompetencje do wyjaśnienia sprawy Roberta Wójtowicza mają organy państwa – szczególnie policja i prokuratura. Kuria Metropolitalna w Krakowie zdaje się w tym zakresie na instytucje państwowe i – jeśli taka będzie potrzeba – jest gotowa do współpracy z nimi.
Źródło: Onet
