Rynek pracy w naszym powiecie, jaki jest, każdy widzi. Aby znaleźć tu zatrudnienie, trzeba mieć znajomości lub też takie szczęście, "które się nie zdarza". Nieco pozytywnego światła na sprawę rzuciła dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu.
Cieszyć się z tego
- Od sierpnia zanotowaliśmy spadek liczby bezrobotnych o 2,6 procent - mówi Mirosława Pietryka, dyrektor PUP w Świe-ciu. - Największy był w gminie Świecie. Kolejne to: Nowe, Jeżewo i Pruszcz. W dużym stopniu jest to wynik działań i programów, które wdrażane są przez nasz urząd.
**_Młodzi wiodą prym
Ale to jedyne informacje, które mogą nastrajać pozytywnie. Reszta, to statystyki, które przytłaczają.
- W tej chwili bez zatrudnienia jest 9909 osób - wymienia Pietryka. - _Wśród bezrobotnych największą liczbę stanowią kobiety. Jeżeli chodzi o wiek, to największą rzeszę stanowią ludzie między 24-34 rokiem życia. Kolejną grupą są osoby jeszcze młodsze, między 18-24 rokiem. Przybywa także bezrobotnych z wykształceniem wyższym. Jednak najwięcej ma wykształcenie podstawowe lub niepełne podstawowe. Najtrudniej dostać pracę robotnikom gospodarczym i technikom ekonomii. Kiedyś byli to sprzedawcy. Teraz, dzięki zmianom w systemie ich edukacji, już nie są w czołówce.
**_Stypendia i dodatki
Plany na najbliższe lata są szerokie. Czy wystarczy siły na ich realizację i, przede wszystkim, pieniędzy? Jak już pokazała dyrektor Pietryka, tego pierwszego jej nie brakuje. A pieniądze? Nie wiadomo. - Chcemy dalej aktywizować bezrobotnych zgodnie z opracowanymi programami - dodaje dyrektor. - Wśród nich będą także osoby niepełnosprawne. Będziemy organizować prace interwencyjne i roboty publiczne. Zastanowimy się nad programem tylko dla kobiet, które są w najgorszej sytuacji. Dla osób, które będą chciały dalej kontynuować naukę, przeznaczymy stypendia oraz dodatki aktywizacyjne.
_
