1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. Dariusz Bloch / archiwum GP
Klientka kupiła kurtkę w sklepie z odzieżą używaną w Bydgoszczy. W środku znalazła kartkę. Wywnioskowała, że to miał być dar dla Ukraińców.
2 z 3

fot. Nadesłane
Czytelniczka kupiła sportową kurtkę w lumpeksie. - Już w domu, gdy ją przymierzałam, w kieszeni znalazłam kartkę z odręcznym pismem, z jednej strony po polsku, a na odwrocie trochę po ukraińsku, trochę po angielsku - opowiada. Ktoś pisał: "Kochani Sąsiedzi z Ukrainy, myślę o Was w swojej modlitwie. Nigdy nie traćcie nadziei. Jeden ruski psychopata nigdy nie odbierze Wam Waszej godności, tożsamości i Narodowej Dumy".