https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kurzy się na Pijarów w Bydgoszczy

mc
Maria Jung, Jerzy Milczyński oraz Idzi Dybała (na zdj.) to niejedyni mieszkańcy Miedzynia, którzy mają dosyć kurzu
Maria Jung, Jerzy Milczyński oraz Idzi Dybała (na zdj.) to niejedyni mieszkańcy Miedzynia, którzy mają dosyć kurzu Fot. Tytus Żmijewski
Mieszkańcy domów przy ulicy Pijarów mają dość tumanów pyłu, który wzbijają przejeżdżające ciężarówki, więc rozpoczęli blokadę ulicy. Od wczoraj, zamiast parkować na swoich posesjach, zostawiają samochody na drodze.

- Nie możemy dłużej tolerować tego, że ratusz się z nami nie liczy - mówi Idzi Zybała, który mieszka w domu przy Pijarów. - Niech pan spojrzy na parapety naszych okien.

Codziennie ścieramy z nich grubą warstwę żółtego pyłu. Kurz wdziera się wszędzie, nawet do naszych mieszkań. Pani Jadwiga Zybała dodaje: - Nawet prania nie możemy suszyć na zewnątrz, bo po godzinie wszystko jest brudne jak ziemia.

Ciężarówką po gruntówce
Problemy mieszkańców Miedzynia rozpoczęły się w ubiegłym roku. Gdy drogowcy zamknęli do remontu ulicę Widok, kierowcy ciężarówek, którzy chcą wyjechać poza Bydgoszcz, urządzili sobie objazd właśnie wąską i gruntową ulicą Pijarów.

- Wysyłaliśmy już pisma do Zarządu drogowców z prośbą o postawienie u nas znaku ograniczającego prędkość do dziesięciu kilometrów na godzinę - tłumaczy jeden z mieszkańców. - Prosiliśmy też prezydenta Konstantego Dombrowicza, by ratusz sporządził ekspertyzę zanieczyszczenia powietrza pyłami z jezdni. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Zybała zapowiada, że mieszkańcy będą do skutku parkować samochody na jezdni, a tym samym utrudniać ruch ciężarówek: - To chyba jedyny sposób na to, by zwrócić uwagę ratusza na nasz problem. Będziemy zastawiać ulicę codziennie od godziny 12 do 18. Chcemy tylko móc oddychać czystym powietrzem.

Policja przypilnuje?
Jerzy Woźniak, pełniący obowiązki rzecznika prezydenta uspokaja: - Prezydent zlecił już Zarządowi Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej sprawdzenie, ile kosztowałoby sporządzenie ekspertyzy zanieczyszczenia powietrza na Pijarów.

Patrole policji sprawdzają też, czy kierowcy przestrzegają tam ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Najpóźniej w 2011 roku ulica będzie miała asfaltową nawierzchnię.

Z informacji, które wczoraj przekazał nam mieszkaniec Miedzynia, wynika, że istotnie późnym popołudniem na ulicy Pijarów pojawiły się dodatkowe patrole policji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska