Miasto nie stanęłoby przed takim wyborem gdyby nie tegoroczna zima. Aura jaka towarzyszyła nam od kilku tygodni spowodowała, że Urząd Miejski w Łabiszynie musiał wydać o wiele więcej pieniędzy na odśnieżanie zawalonych białym puchem dróg niż kiedykolwiek.
Od kilku lat za zimowe utrzymanie dróg w gminie Łabiszyn wydawano od 20 do 25 tys. złotych. W tym roku w zaledwie kilka tygodni kwota ta urosła aż do 400 tys. złotych. - Być może będzie ona większa, mogą pojawić koszty na solankę, piasek i żwir. Wszystko zależy od aury - oświadczył burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek.
Radną Aleksandrę Zielińska zainteresowało więc z czego należało zrezygnować, by porządkować skutki tegorocznej zimy.
- Zlikwidowaliśmy dwie rezerwy budżetowe, jedną ogólną w wysokości 100 tys. złotych oraz rezerwę zarządzania kryzysowego, która opiewała na kwotę 140 tys. złotych - powiedział włodarz.
Te budżetowe przesunięcia nie są jednak wystarczające. - Niestety zrezygnowaliśmy też z części środków na działalność promocyjną. Była już podpisana umowa na imprezę strongman, ta niestety nie odbędzie się. Ograniczymy też ilość robót publicznych - dodał Kaczmarek.
Impreza z udziałem siłaczy miała obciążyć budżet gminy o około 30 tys. złotych. Na dzisiaj nie zagrożona jest natomiast najważniejsza łabiszyńska inwestycja jaką jest budowa pierwszego w gminie kompleksu boisk sportowych Orlik.