Przypomnijmy, że przetarg na wykonanie robót wygrała bydgoska firma "Gotowski". Wybrano ją spośród trzynastu złożonych ofert. Trudność wykonania inwestycji polega na tym, że wiadukt to jedyna droga łącząca centrum Mogilna z jego zachodnią częścią, ale także zachodnią częścią gminy. Na razie nie jest znany dokładny harmonogram robót. Wiadomo jedynie, że mają one się zakończyć do końca października.
Jak mówi, w serwisie informacyjnym gminy, Arkadiusz Grobelski, szef Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska: - Harmonogram robót powinien być znany po uzyskaniu przez wykonawcę niezbędnych uzgodnień z PKP.
Uzgodnienia z koleją to długa procedura, obowiązujące terminy to 120 dni. Zatem roboty mogą zacząć się dopiero na przełomie czerwca i lipca.
Zanim wykonawca rozpocznie modernizację wiaduktu trzeba przygotować tymczasową przeprawę samochodów przez tory. Będzie ona ulokowana w miejscu, gdzie teraz jest przejście dla pieszych. Jak informuje ratusz zostanie wprowadzona zmiana organizacji ruchu w okolicy wiaduktu. Po to, by można było bezpiecznie jechać od ulicy Padniewskiej będzie wprowadzony zakaz skręcanie z Hallera w Dworcową. Jadąc od centrum, w stronę dworca trzeba będzie skorzystać z objazdu ulicami Kościuszki i Narutowicza. Przy przejeździe kolejowym ulica Hallera będzie zwężona. Piesi będą przeprawiać się przez tory, tak jak dotąd. Zostanie jednak dla bezpieczeństwa wykonany tymczasowy chodnik.
Remont wiaduktu będzie kosztował 1,5 mln zł. Jak wspominają mieszkańcy już 20 lat temu mówiono, że przeprawa jest w złym stanie i wymaga pilnego remontu. Na tak kosztowną inwestycję brakowało jednak pieniędzy. Gmina zabiegała także o zewnętrzne pieniądze na remont. Nie udało się ich jednak dostać. Dlatego przebudowa wiaduktu i przejścia dla pieszych jest w całości finansowana przez gminę.
Czytaj e-wydanie »