- Po tym meczu czujemy niedosyt - mówi Krzysztof Lewicki, wiceprezes Lecha. - Liczyliśmy na zdobycie kompletu punktów, jednak nie udało się nam. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy kilku znakomitych okazji, w tym rzutu karnego. Kiedy w drugiej połowie Górnik podwyższył wynik, nie liczyłem nawet na zdobycie punktu. Ale właśnie w końcówce byliśmy wreszcie skuteczni. Zdobyliśmy tam punkt, jednak powinniśmy wywieźć z Konina pełną pulę.
W najbliższą sobotę, 7 kwietnia, Lech rozegra następny mecz. Na swoim boisku spotka się z Unią Swarzędz. Początek spotkania - 13.00.
Czytaj e-wydanie »