- Pomimo porażki zagraliśmy bardzo dobrze - mówi Krzysztof Lewicki, wiceprezes Lecha. - Do przerwy Wisła strzeliła nam dwie bramki po naszych błędach w obronie. Ale w drugiej połowie już przeważaliśmy. Zdobyliśmy co prawda tylko jednego gola, ale mieliśmy jeszcze przynajmniej kilka okazji bramkowych. To dobry prognostyk przed zbliżającą się rundą.
LECH: Ryłka, Rumiancew, Bojaruniecv, Goc, Ewert, B. Feter, Buchalski, Dąbrowski, Simson, Baranowski, Komorowski, Gajkowski, Kulpaka, Dylewski, J. Feter, Moszczyński, Lewandowski 1, Konon, Kukowski, Piceluk, Sarbinowski.
W najbliższą sobotę, 12 marca Lech zagra mecz w Pucharze Polski z Notecianką Pakość. Gospodarzem spotkania są rypinianie, ale najprawdopodobniej odbędzie się ono poza Rypinem.