MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łęgnowo. Darmowej wody już nie będzie

bog
Rzecznik MWiKu odpowiada, dlaczego mieszkańcy Łęgnowa muszą z własnych kieszeni finansować przyłącza do nowego, miejskiego wodociągu.
Rzecznik MWiKu odpowiada, dlaczego mieszkańcy Łęgnowa muszą z własnych kieszeni finansować przyłącza do nowego, miejskiego wodociągu. Jarosław Pruss
MWiK tłumaczy dlaczego "musi" traktować mieszkańców bydgoskiego osiedla w kategoriach handlowych.

W miniony poniedziałek, 14 lipca br., pisaliśmy o coraz gorszych nastrojach mieszkańców Łęgnowa.

Dziś przedstawiamy stanowisko MWiKu, którego zabrakło w poniedziałek. Próbowaliśmy je zdobyć, ale dyrekcja spółki i jej rzecznik przez cały dzień byli w Sądzie Okręgowym, gdzie brali udział w rozprawie z Tomaszem Regą, radnym PiS.

W przesłanym do redakcji liście rzecznik MWiKu odnosi się do wszystkich zarzutów kierowanych pod adresem spółki.

Przeczytaj także: Teraz już nikt nie przyznaje się do wodociągu na bydgoskim Łęgnowie!

"Mówienie o własności wodociągu, który dotąd dostarczał wodę mieszkańcom, jest rzeczą wtórną. Bo gdyby nawet przyjąć, że jest własnością MWiK, to i tak nie da się nim dostarczać wody z gwarancją ilości, jakości i odpowiedniego ciśnienia. (...) Jego parametry techniczne nie spełniają dzisiejszych wymogów, tak w zakresie stosowania bezpiecznych dla użytkowania materiałów, jak i średnic gwarantujących ciągłe dostawy wody" - pisze Marek Jankowiak.

Dodaje też: "Przykład syndyka, który najpierw się do własności przyznaje, a potem natrafia na dokumenty, które temu przeczą i zmienia zdanie - pokazuje, że określenie tej własności, nie jest proste. I nie wynika to z niechęci jakiejkolwiek ze stron, tylko z faktu, że w minionych latach podchodzono do inwentaryzacji tego typu majątku w sposób lekceważący. Jeszcze dziś podczas robót ziemnych często napotykamy na "obiekty infrastruktury", o których nikt nie ma pojęcia, bo nie figurują w żadnej ewidencji. Trudno mieć pretensje, że ktoś się do nich nie przyznaje, skoro dotąd nie wiedział, że mogą być jego. I tak pewnie jest w tym przypadku. Ja mogę zagwarantować jedno: nie ma w naszej dokumentacji potwierdzenia, że miasto, jako rzekomy właściciel tego wodociągu, przekazał go w całości aportem do Wodociągów. Być może nie zrobiła też tego wcześniej gmina Solec Kujawski, bo i ona jest "zaplątana" w tę historię".

Rzecznik MWiKu odpowiada jeszcze, dlaczego mieszkańcy muszą z własnych kieszeni finansować przyłącza do nowego, miejskiego wodociągu: "Zgodnie z Ustawą o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków przyłącza do tego wodociągu muszą mieszkańcy pobudować we własnym zakresie, i jeśli to zrobią, to MWiK będzie dostarczał im wodę po cenach obowiązujących w taryfie. Niestety, inne rozwiązanie, a więc i to, którego domagają się mieszkańcy - czyli dostarczanie wody za darmo - nie wchodzi w grę. Z pewnością takim szczególnym traktowaniem Łęgnowa i Otorowa czy Plątnowa byliby rozczarowani nasi pozostali klienci. Bo to oni musieliby za ten gest zapłacić (...) W sytuacji, w której nie ma dokumentu potwierdzającego własność wodociągu, prawa do niego nabywa właściciel gruntu. Może się więc zdążyć, że w niektórych przypadkach i przy technicznych możliwościach - mieszkańcy będą mogli korzystać z dotychczasowych przyłączy. Wtedy pokryją tylko koszty "przepięcia" przyłącza, a nie jego budowy od podstaw".

Jasno stawia również sprawę w przypadku zarzutów o zawyżone koszty przyłączy: "MWiK przedłożył szacunkowe kosztorysy ich budowy. Zapowiedział też, że może pójść mieszkańcom na rękę i rozłożyć płatność na raty. Nigdzie nie jest powiedziane, że mieszkańcy muszą z tej propozycji korzystać. Uwzględniliśmy ceny rynkowe i naszym zdaniem są one porównywalne z innymi firmami. Finalnie jednak każdy może sobie wybrać firmę, która zrobi to taniej. Opinia przewodniczącego Rady Osiedla, że MWiK przedstawił zawyżone koszty, jest więc nieuprawniona. Każdorazowo będą one kalkulowane w odniesieniu do indywidualnych uwarunkowań i uzgodnień z właścicielem nieruchomości".

Rzecznik MWiKu zapewnił również, że rozumie rozgoryczenie mieszkańców. Ale i stanowczo podkreślił, że - zgodnie z przepisami - spółka musi traktować ich sytuację w kategoriach handlowych. "Nikt w MWiK nie podpisze się pod stwierdzeniem, że woda do Łęgnowa może płynąć starym wodociągiem, i tak ja dotychczas - za darmo".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska