Lekarz miał zabić widłami owczarka, bo ten zagryzł mu yorka. Trwa śledztwo ws. zdarzenia w Kaliszu

Do zdarzenia doszło po godz. 22 w niedzielę na ul. Borkowskiej w Kaliszu. Policja została poinformowana przez świadka zdarzenia, że na ulicy przy przystanku autobusowym leży truchło owczarka niemieckiego. Zdaniem zawiadamiającego, wcześniej zwierzę zostało zakatowane widłami przez mieszkańca ul. Borkowskiej. Polska Agencja Prasowa informuje, że sprawcą był kaliski lekarz.

Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, którzy potwierdzili informację o martwym psie.

- Jak wstępnie ustalono wcześniej ten pies miał zagryźć psa rasy york jednego z mieszkańców ulicy. Policjanci zbierają informacje w kierunku znęcania się nad zwierzęciem

– powiedziała rzecznik policji. Dodała, że bardzo ważna będzie opinia biegłego lekarza weterynarii, który ustali przyczynę śmierci zwierzęcia.

Na miejsce zdarzenia wezwano też pracownika schroniska dla zwierząt.

- Dostaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna biega za psem z widłami, grożąc, że go zabije. Z uwagi na podejrzenie, że może to być pies bezdomny, pracownik pojechał na miejsce, gdzie potwierdził obecne truchło psa

– powiedział zastępca kierownika Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu Marcin Kozłowski.

Źródło: PAP.