Minęło już trochę czasu od zdobycia przez Natalię Kaczmarek tytułu wicemistrzyni świata w biegu na dystansie 400 metrów. Polka nadal jest jednak w Budapeszcie, gdzie czeka na sztafety 4x400 metrów. A eliminacje już jutro, tj. w sobotę - o godz. 19.55, nasze zawodniczki wystartują z niezbyt korzystnego 2. toru i zmierzą się z Holenderkami (Femke Bol, Lieke Klaver), Niemkami, Francuzkami, Kanadyjkami, Nigeryjkami, Jamajkami (Candice McLeod, Nickisha Pryce, Charokee Young) i Hiszpankami... Do finału awansują po trzy najlepsze ekipy z każdej serii + dwie z najlepszymi czasami.

Zanim jednak Natalia weźmie się za bieganie, czekają ją wspólna kolacja z ukochanym Konradem Bukowieckim - halowym rekordzistą Polski w pchnięciu kulą (22.00 m), z którym tworzą parę o pięciu lat. 29 czerwca tego roku, ogłosili zaręczyny. Jak sama przyznała, nigdy nie przyjmie jednak podwójnego nazwiska. Zatem nie ma co marzyć o Natalii Kaczmarek-Bukowieckiej?
Powitanie Natalii Kaczmarek:
