- Cieszę się, że fundusze Lasów Państwowych nie zostaną włączone do sektora finansów publicznych - stwierdził Robert Paciorek, przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ "Solidarność" przy RDLP Toruń.
- To dobra decyzja nie tylko dla leśników, ale przede wszystkim dla całego społeczeństwa - powiedział nam krótko po głosowaniu Marian Pigan, dyr. generalny LP. - Lasom już nic nie grozi.
- Teraz możemy zająć się wreszcie tylko naszą pracą, a nie zastanawiać się nad przygotowywaniem manifestacji - dodał Robert Paciorek. - W osiągnięciu celu pomogła nasza determinacja. Przede wszystkim listopadowa manifestacja w Warszawie. Wzięło w niej udział ponad 6 tysięcy osób!
Zdaniem przewodniczącego toruńskich związkowców, bardzo pomogli im posłowie PSL.
- Zawsze powtarzaliśmy: ręce precz od Lasów! - stwierdził wczoraj Eugeniusz Kłopotek, poseł ludowców.
Wcześniej nie oceniał aż tak krytycznie rządowej propozycji. Czy przekonały go argumenty leśników? - Trzeba się było zastanowić, co zrobić, by dług publiczny nie przekroczył 55 procent PKB. Ale przeważyła obawa, że włączenie funduszy Lasów Państwowych zaszkodzi temu przedsiębiorstwu. A oszczędności można przecież poszukać gdzie indziej!