Leśnicy rozpoczęli protest przeciwko zmianom w finansowaniu lasów państwowych. Przed toruńską siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych pojawiły się flagi i hasła protestacyjne. To jednak dopiero początek sprzeciwu wobec działania rządu.
- Jeśli ta akcja i rozmowy nie przyniosą skutku, zamierzamy zorganizować manifestację w Warszawie - mówi Robert Paciorek, przewodniczący NSZZ Solidarność przy RDPL w Toruniu.
Leśnicy nie zgadzają się na to, by rząd włączył pieniądze Polskich Lasów Państwowych do budżetu państwa. Ich zdaniem w ten sposób Jacek Rostowski, minister finansów chce załatać dziurę budżetową. Natomiast dla lasów może to oznaczać zmniejszenie wydatków na ochronę zasobów. Leśnicy są przekonani, że przejęcie ich finansów to początek prywatyzacji lasów. Nie wierzą w zapewnienia rządu, że zmiany nie spowodują uszczuplenia budżetu leśnych jednostek.
Związkowcy chcą negocjować, ale zapowiadają przeprowadzić manifestację przed siedzibą Rady Ministrów 25 października. Decyzja o podjęciu akcji ma zapaść w ciągu kilku dni.