Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Grugel może nosić wysoko głowę na emeryturze [zdjęcia, wideo]

Redakcja
Wczoraj komendant PSP w Sępólnie Leszek Grugel pożegnał się z załogą, a strażacy z nim. Wszyscy mieli tego dnia w oczach łzy wzruszenia
Wczoraj komendant PSP w Sępólnie Leszek Grugel pożegnał się z załogą, a strażacy z nim. Wszyscy mieli tego dnia w oczach łzy wzruszenia Aleksander Knitter
Jeśli w oczach twardzieli strażaków pojawiły się łzy, to musiało stać coś wzruszającego. Ich komendant Leszek Grugel jest od dziś emerytem.

Po 37 latach pracy w straży i dziewięciu latach na stanowisku komendanta powiatowego straży pożarnej w Sępólnie Leszek Grugel powiedział stop. Czas na emeryturę, czas dla rodziny, pora odpocząć. Nie bez znaczenia była przy tej decyzji choroba. Komendant jednak wie, że komendę przekazał w dobre ręce. Sam podziękował strażakom za wszystkie wspólne ważne nie dla nich, ale dla mieszkańców powiatu sępoleńskiego inwestycje, zadania i akcje. - Dziękuję za wszystko, ale tak to jest, że starzy muszą odejść, a komenda musi trafić w młodsze ręce - powiedział Leszek Grugel.

Tak się stało. Od dziś obowiązki komendanta będzie pełnił dotychczasowy dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Tomasz Kabat. - Kiedyś kolega przyszedł do mnie i poprosił o pomoc, że jego syn potrzebuje do szkoły starą motopompę, by przygotować jej przekrój. Pożyczyłem, ale nie wiedziałem wtedy, że Kabat przejmie ode mnie nie tylko tę motopompę, ale i całą komendę - żartował wczoraj Grugel. I następcy dał jedną radę. - Tomku, szanuj ludzi, a ludzie będą szanować Ciebie. Wiem, że przekazuję komendę w dobre ręce - powiedział.

Jednak tego dnia bohaterem był odchodzący komendant, bo to on w ostatnich latach przyczynił się znacznie do rozwoju sępoleńskiej komendy. To on dbał przede wszystkim ludzi, ale też o bazę i sprzęt. Laurkę Gruglowi wystawiła nie tylko załoga, ale też zastępca komendanta wojewódzkiego straży w Toruniu Bogdan Sowiński. - Gdy jechałem i byłem w okolicach Świecia, zadzwonił Leszek. Zapytałem go, czy zmienia decyzję i mam zawrócić. Niestety nie, kazał przyjechać, bo pogoda jest ładna na uroczystość - powiedział Sowiński. Współpracę z komendantem zapamięta jako wzorową. - Stało się i Leszek postanowił się z nami rozstać. Przez dziewięć lat z powodzeniem prowadził komendę w Sępólnie, co nie należało to łatwych zadań. - powiedział Bogdan Sowiński. I dodał. - Leszku, dziękuję za wszystko. Możesz głowę nosić wysoko.

Przypom­niał też krótko historię zawodową Grugla, która pełna była zmian, bo jak to określił gość, „Leszek ciągle czegoś poszukiwał”.
Magdalena Malinowska dostała tego dnia najtrudniejsze zadanie. W imieniu załogi miała podziękować komendantowi za wspólne lata współpracy. I przez pierwsze sekundy nie mogła powiedzieć ani słowa. Łzy i przejęcie uniemożliwiły jej to. Udzieliło się to pozostałym strażakom. Dopiero po czasie była w stanie podziękować za wszczepienie im przez komendanta wiary, odpowiedzialności i pasji, jaką może nieść praca w straży. Mówiła też o zaufaniu społecznym, które udało się im zbudować.
Na zakończenie Grugel został mianowany oficjalnie na... emeryta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska