Prezes szpitala zwrócił się do udziałowców o pomoc. Ze szpitala rozesłano do wszystkich samorządów pismo. - To nagląca sprawa i prosiłem o pilną odpowiedź - mówi Leszek Pluciński, prezes szpitala. - Zostało mało czasu, za tydzień muszę złożyć wniosek, a nie mam odpowiedzi od niektórych udziałowców. Cztery samorządy odpowiedziały wymijająco, raczej bez entuzjazmu - starostwo, gminy Tuchola, Cekcyn i Lubiewo, a inne nawet się nie pofatygowały z odpowiedzią. Nie wiem, czemu. Może są zbyt zajęci wyborami.
Placówka realizuje "Program dostosowania szpitala do wymagań ministerstwa zdrowia" i realizuje plan inwestycyjny na lata 2012 - 2016. Zarząd szpitala przygotował i złożył projekt w ramach konkursu pn. "Przebudowa i wyposażenie oddziału chirurgicznego i ginekologicznego oraz zakup i montaż agregatu prądotwórczego".
Czytaj: W tucholskim szpitalu podrzucono noworodka. Czy warto tworzyć okna życia?
Wcześniej wszyscy udziałowcy wyrazili zgodę na ten projekt. - 26 września do szpitala wpłynęło pismo o pozytywnej ocenie projektu i jest propozycja podpisania umowy o dofinansowanie z zarządem województwa - tłumaczy Pluciński. - Zgodnie z pismem urzędu marszałkowskiego szpital musi udokumentować zabezpieczenie środków na udział własny w wysokości około 570 tys. zł, to jest 35 proc. wartości projektu.
Jak tłumaczy prezes placówki, w związku z tym, że szpital od dwóch lat realizuje program dostosowawczy bez pomocy udziałowców i spłaca wcześniej zaciągnięte kredyty, nie ma środków finansowych warunkujących podpisanie tej umowy. - Ja nie jestem właścicielem, zarządzam tylko. W końcu w szpitalu leczą się ludzie z całego powiatu, udziały do czegoś zobowiązują. Nie wiem, skąd wezmę pieniądze, jeśli samorządy nie zdecydują się dołożyć. Chyba ogłoszę zbiórkę publiczną - mówi prezes. - Nie mogę pozwolić, żeby takie pieniądze przeszły nam koło nosa. Rezygnację z realizacji projektu traktujemy jako ostateczność.
Na sesji burmistrz Tadeusz Kowalski tłumaczył, że do urzędu wpłynęło takie pismo ze szpitala i są nim zaskoczeni. Tłumaczył, że gmina Tuchola najwięcej dokłada ze wszystkich samorządów do szpitala. Miał propozycję, aby szpital wziął kredyt, a samorządy będą wspólnie spłacać, konkrety nie padły. W każdym razie w budżecie nie przewidują takiego wydatku. - Ważne jest bezpieczeństwo mieszkańców, ale trzeba znaleźć inne rozwiązanie - mówił Tadeusz Kowalski.
Termin realizacji zadania jest do 30 czerwca przyszłego roku. Zostało więc mało czasu.
Czytaj e-wydanie »