https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liceum plastyczne rusza pełną parą

Tekst. i fot. Adrianna Błaszkiewicz
W poniedziałek swoją działalność w budynku Gimnazjum im. Wybickiego zainauguruje szkoła artystyczna.

- Bardzo się cieszymy, że to liceum powstało, bo pomysł zrodził się wiosną br. i w rekordowo krótkim czasie udało się podpisać porozumienie z resortem kultury - mówi Małgorzata Świtalska, kierownik wydziału oświaty Urzędu Miejskiego w Rypinie.

Liceum Plastyczne oficjalnie zaistniało 22 czerwca - w dzień zakończenia roku szkolnego. Pojawiły się więc wątpliwości, czy uda się przeprowadzić nabór do szkoły, tym bardziej, że większość absolwentów gimnazjów już miała za sobą decyzje, gdzie chce kontynuować naukę.

Jak się okazuje, udało się zebrać 12 uczniów. Nie liczyła się co prawda liczba punktów z egzaminu gimnazjalnego, ale musieli zdać egzamin wstępny. Część praktyczna polegała na przedstawieniu swoich umiejętności i wykonaniu prac różnymi technikami. Komisja brała też pod uwagę teczki z wcześniej przygotowanymi materiałami. Podczas rozmowy uczniowie byli pytani o motywację wyboru placówki artystycznej.

Przedmioty zwykłe i niezwykłe

W klasie pierwszej LP będzie się uczyć 10 dziewcząt i dwóch chłopców. Cztery osoby są z gminy Wąpielsk, jedna z gminy Brzuze, pozostałe z Rypina. W pierwszym roku będą mieć zajęcia z dwoma nauczycielami przedmiotów artystycznych z Rypina oraz Brodnicy. Oboje mają stosowne kwalifikacje, ukończyli akademie sztuk pięknych. Przedmioty ogólnokształcące poprowadzą nauczyciele z "Wybickiego".

Jakich przedmiotów, obok ogólnokształcących, będą się uczyć plastycy? Przez cztery lata historii sztuki, rysunku i malarstwa, rzeźby, reklamy wizualnej. W pierwszej i drugiej klasie zapoznają się z podstawami projektowania artystycznego, a w trzeciej z rysunkiem technicznym. W trzeciej i czwartej klasie będzie realizowany przedmiot o nazwie podstawy fotografii i filmu.

4-letnie LP będzie kończyło się maturą. Po obronie pracy dyplomowej jego absolwenci uzyskają tytuł plastyka ze specjalnością reklama wizualna.

"Wybicki" po zmianach

W budynku gimnazjum przy ul. Szkolnej na klasopracownie malarstwa i rzeźby wydzielono już dwa pomieszczenia z zapleczami. - Od września przyszłego roku część szkoły zostanie przeznaczona tylko pod potrzeby liceum plastycznego. Szkoła artystyczna musi mieć swój klimat - uważa kierownik Świtalska. - Liczymy na to, że się rozwinie, bo już teraz wielu drugoklasistów interesowało się jej powstaniem.

Pełniącą obowiązki dyrektora Zespołu Szkół Miejskich, bo tak nazywa się teraz gimnazjum z liceum plastycznym, jest Daniela Kędziorska - dotychczasowy dyrektor "Wybickiego". P.o. funkcjonować będzie do czasu ogłoszenia konkursu, czyli nie dłużej niż do ostatniego dnia lutego przyszłego roku.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

super

~aga~
czemu by nie dojeżdżać do tej pobliskiej miejscowości? Rano autobusem o 5.15 i zdąży się nawet na pierwszą lekcję! po 9 godzinach spędzonych w szkole, z powrotem w autobus i nawet we własnym łóżku można się przespać!
G
Gość
W dniu 04.09.2007 o 12:18, radek napisał:

Mam wątpliwości. Czy, biorąc pod uwagę dość przypadkowy nabór i skąpy wybór nauczycieli, uda się utrzymać przyzwoity poziom nauczania przedmiotów plastycznych, zwłaszcza że w o wiele większej, pobliskiej Bydgoszczy mają z tym niejaki kłopot


z Rypina do Bydgoszczy jest prawie 120km,więc jaka to pobliska miejscowość,
a
abcdefg
Nauczanie przedmiotów plastycznych w tej szkole stoi na wysokim poziomie, w ciągu roku nauki jej uczennice zrobiły wielkie postępy! Mam tu na myśli obecną klasę II, ponieważ w klasie III większość z nich nie przejawia żadnych talentów i faktycznie są to osoby z 'łapanki', które z braku laku znalazły się w tej szkole.
Nauczyciele uczący najważniejszych przedmiotów (tzw. zawodowych) są przygotowani do swojego zawodu i spełniają swoje zadanie, nie możemy porównywać się do Bydgoszczy bo minęły dopiero 2 lata działalności naszej szkoły, a Bydgoszcz wcale nie jest pobliska, skoro mamy taką szkołe na miejscu to po co promować Bydgoską?
Jeśli ktoś chce się uczyć to będzie uczył się wszędzie.
r
radek
Mam wątpliwości. Czy, biorąc pod uwagę dość przypadkowy nabór i skąpy wybór nauczycieli, uda się utrzymać przyzwoity poziom nauczania przedmiotów plastycznych, zwłaszcza że w o wiele większej, pobliskiej Bydgoszczy mają z tym niejaki kłopot
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska