Niewykluczone więc, że niedługo swoje e-sklepy otworzą także dyskonty, np. Biedronka i Lidl - informuje serwis Polskie Radio.
Jak mówi w rozmowie z tym radiem Nicolas Jedraszak, prezes Frisco.pl, dyskonty będą myślały o tym modelu. Na przykład Lidl w Niemczech ma sprzedaż on-line. Niekoniecznie będą to jednak zakupy z dostawą do domu, ale raczej zamówienie będzie kompletowane w sklepie i tam będzie się je odbierać. To byłby bardzo interesujący model dla tego typu sklepów.
Rynek e-handlu spożywczego jest szacowany w tym roku w naszym kraju na 400 mln zł. I rośnie w tempie 50-75 proc. Nicolas Jedraszak przyznaje, że to dużo, ale na tle innych państw wypadamy słabo. Z zakupów w internecie korzysta zaledwie mniej, niż co setny klient tradycyjnego sklepu. Na bardziej rozwiniętych rynkach, jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania, jest to nawet 7 proc. - czytamy w serwisie Polskie Radio.
Źródło: Polskie Radio, dlahandlu.pl
