W pierwszej połowie więcej strzeleckich okazji stworzyli sobie zawodnicy Blaugrany. Dużą ochotę do gry przejawiał Luis Suarez. Napastnik Barcelony doszedł do czterech sytuacji bramkowych, ale oddał tylko jeden celny strzał.
Bramka dla gości padła dopiero w drugiej połowie, jednak nie wszystko odbyło się w zgodzie z przepisami. Po kontrataku Suarez wbił piłkę do siatki z najbliższej odległości. Tyle, że wcześniej Ivan Rakitić wygarnął ją już zza linii końcowej. Szymon Marciniak nie popełnił błędu i gola nie uznał.
Skuteczny cios Barcelona zadała w 83. minucie. Wprowadzony na boisku chwilę wcześniej Malcolm uderzył silnie po dalszym słupku, a Handanović nie zdążył z interwencją. Inter nie załamał się utratą gola i szybko wyrównał. Po strzale Matiasa Vecino piłkę przejął Mauro Icardi i z bliska nie dał szans ter Stegenowi. Do ostatniego gwizdka polskiego arbitra wynik na San Siro nie uległ już zmianie.
Barcelona z dziesięcioma punktami otwiera tabelę grupy B. Inter zgromadził siedem oczek, a szans na awans nie stracił jeszcze Tottenham, który po wygranej z PSV Eindhoven ma na koncie cztery punkty.