https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja gimnazjów odłożona? Pogłoski krążą, MEN dementuje

Aleksandra Dunajska [email protected]
Grzegorz Olkowski/archiwum/Polska Press
Reforma systemu oświaty ma być przesunięta o dwa, może nawet trzy lata. Takie pogłoski krążą m.in. po sejmowych korytarzach. MEN zaprzecza.

- Jakaś dyskusja na ten temat na pewno jest prowadzona - przyznaje nieoficjalnie lubelski poseł PiS. I dodaje: - Wystarczy przestudiować stanowiska poszczególnych resortów na ten temat: Ministerstwo Finansów pyta o ekonomiczne skutki zmian, Jarosław Gowin (minister nauki - dop. red.) też ma wątpliwości. Nawet NSZZ „Solidarność” postuluje przesunięcie reformy o rok.

- Na ostatnim posiedzeniu Sejmu sporo się mówiło na ten temat na sejmowych korytarzach, ale nie usłyszałem żadnych potwierdzonych informacji - zaznacza polityk PO.

Teresa Misiuk, lubelska kurator oświaty zaprzecza, żeby miało nastąpić jakiekolwiek przesunięcie terminu wdrożenia oświatowej rewolucji: - Harmonogram działań jest realizowany zgodnie z planem, nic nie wiem o żadnych zmianach.

Także Ministerstwo Edukacji Narodowej konsekwentnie dementuje wszelkie informacje na temat przesunięcia terminu opóźnienia likwidacji gimnazjów. - W związku z doniesieniami prasowymi sugerującymi zmianę terminu wdrażania poszczególnych rozwiązań proponowanych w projekcie ustawy Prawo oświatowe (...) informujemy, że są one nieprawdziwe - czytamy na stronie resortu.

A doniesień jest sporo. Wczoraj „Wprost” napisał, że reforma może być przesunięta nawet o 2 - 3 lata. Do zmiany terminów mają przekonywać Jarosława Kaczyńskiego coraz bardziej wpływowi politycy PiS, obawiający się, że zmiany wprowadzą chaos, który negatywnie odbije się na wyniku wyborczym partii w 2018 r. - Możliwe jest więc, że zmianę planów ogłosi nie Anna Zalewska (minister edukacji - dop. red.), ale sama premier Szydło - zaznacza polityk PiS.

Pogłoski o przesunięciu w czasie zmian z optymizmem wita m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego. - Do września zostało dziesięć miesięcy, a nie mamy ani nowej podstawy programowej, ani siatki godzin. Nawet rok więcej na przygotowania, na dyskusję, to już coś, żeby ograniczyć chaos spowodowany zmianami - podkreśla Adam Sosnowski, prezes lubelskiego ZNP.

O opóźnienie reformy apelują też samorządy. - Potrzebujemy czasu, żeby podołać związanym z nią wyzwaniom - argumentował na niedawnej konferencji prasowej Krzysztof Żuk.

Gdyby rząd nie zmienił planów, ZNP przygotowuje działania protestacyjne. 19 listopada ma się odbyć manifestacja na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iks
zlikwidować gimnazja i to teraz
G
Gość
Wcześniej wymyślili, no przecież nie lud pracujący bo działacze partyjni, aż 2 ministerstwa do szkolnictwa Polaków. Jednak one po co, jeśli szkolnictwo to jedno szkolnictwo, jeśli Polska to kraj niewielki, jeśli dzieci ciągle za mało, bo wiele dało dyla z rodzicami do UK i innej UE. A zatem, likwidacja MEN czy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyjdzie na zdrowie finansom SP, jak także, ciałom pedagogicznym. Im mniej decydentów, im mniej ciał pedagogicznych, tym będzie większa konkurencja na rynku pracy. Im większa konkurencja, tym powstanie w szkolnictwie zaraz większa jakość pracy i za nią odpowiedzialność poszczególnego, więc z ciała pedagogicznego. Jak większa odpowiedzialność na posiadanym stanowisku, wtedy również i mniej wycieczek krajoznawczych po W-wie z transparentami ZNP.
Ktoś zapyta, a cóż wtedy począć z jednym z ministrów? No przecież jednego można od maja odesłać w miejsce Tuska, jeśli jakiś Polak musi być w KE. Gaża ministra jest wysoka, ale nie horrendalna. Natomiast ta w KE jest horrendalna
i kapitalna, bo dają rocznie ca. 320 tys. kafli EUR. Czyli, rozwiązanie istnieje, a min. nie powinien być rozczarowanym.
PS. Czy jest ktoś w stanie odpartyjnić ciała pedagogiczne? Gdzie tak jest, ażeby pedagodzy byli partyjnymi propagandystami?
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Likwidacja gimnazjów odłożona? Pogłoski krążą, MEN dementuje
s
starsza pani
A co to zmieni w sytuacji gimnazjalistów lub szóstoklasistów?
G
Gość
Stańcie w prawdzie i zaludnijcie ulice naszej stolicy 16 grudnia, czyli miesiąc i parę dni później. To przecież 16 grudnia 1918 roku, tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości powstała Komunistyczna Partia Polski, która niemal natychmiast stała się sekcją Kominternu dążącą do światowej rewolucji oraz likwidacji państwa polskiego. To członkowie KPP w wojnie polsko-bolszewickiej zasilali armię czerwoną i komitety rewolucyjne na zajętych przez sowietów polskich ziemiach.
Pochód 16 grudnia 2016 roku powinni otwierać Adam Michnik oraz bracia Aleksander i Eugeniusz Smolarowie. Ojciec Redaktor powinien kroczyć z wielkim portretem swojego ojca komunisty, członka Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, Ozjasza Szechtera skazanego w II Rzeczpospolitej za próbę zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego i zastąpienia go ustrojem komunistycznym oraz oderwania od państwa polskiego południowo-wschodnich województw. Jest być z czego dumnym, bowiem to przestępstwo było surowiej karane niż szpiegostwo. Bracia Smolarowie nie są gorsi i powinni wznieść wysoko do góry podobiznę swego czerwonego tate, Hersza Smolara, który w 1920 roku po wkroczeniu czerwonoarmiejców do Zambrowa został członkiem tamtejszego Komitetu Rewolucyjnego, a po panicznym odwrocie bolszewików z ziem polskich musiał wiać do ZSRR gdyż poszukiwała go polska żandarmeria wojskowa.
ż
że
Tworzyli ci, którzy teraz znów są u władzy, wielu z nich :/
m
mama
Co nagle to po diable. Jak przemyślą rok, to może zrozumieją, że nowa propozycja byłaby gorsza od tego, co jest dotąd. Oby. Szkoda dzieci, zastraszanych widmem zmian nauczycieli, po co tyle zamieszania.
l
lol
- kumo jaki ten wasz syn głupi,
- ale za to jaki odważny....
:)
koniecznie to udaj się do lekarza i to jak naszybciej
G
Grzegorz
Rozumiem, że swoją wyważona opinię opierasz na badaniach naukowych czy raczej medycynie ludowej tudzież głosie wewnętrznym, który "wie wszystko najlepiej"?
M
MIREK
ZNP strajkowało jak wprowadzali gimnazja, teraz strajkuje jak likwidują gimnazja. PARANOJA
N
Nauczycielka
Konieczne jest rozliczenie tych , co tworzyli gimnazja i działali, tym samym, na szkodę szkolnictwa w RP
o
odważny
Tylko lewacy i lubelska władza boi się zmian. Zacofanie naszego regionu wiąże się z lewactwem, ośmiorniczkami i kupą kamieni , jak PO-wi posłowie mówili o lubelszczyźnie. Super , że mają poniżej 15 %. Precz ze szkodnikami.
z
zaq1
Twój komentarz przypomina mi opinię o nauczycielach, jaką ma moja koleżanka pracująca w korporacji. Praktycznie od skończenia studiów kilkanaście lat temu ciągle pracuje w jakieś korporacji. Ona także lubi szczegółowo rozliczać z dni wolnych nauczycieli i ciągle narzeka, że ona ma tylko 26 dni urlopu. Rozmowa urywa się, gdy mówię, czy chciałaby się zamienić z nauczycielem. Zamiana nie tylko na dni wolne, ale na wszystko co ma w korporacji na wszystko co ma nauczyciel. Jakoś szybko milknie, bo pomimo często stresującej pracy korpoluda uświadamia sobie, że nagle zaczęłaby gorzej zarabiać, straciłaby wszystkie benefity jakie mają przeważnie pracujący w korporacjach i co w ogóle jest dla niej nie do wyobrażenia - musiałaby siedzieć wieczorami nad klasówka, sprawdzaniem zeszytów, itp. A tak to wieczorem serial, prysznic i spać. A tak poza tym to nauczycieli i nie tylko ich wku...wia sposób przeprowadzania zmian. Dla władzy najważniejsza jest zmiana. Jakość się nie liczy tylko szybkość.
g
gggg
Oczywiste jest, że wydłużenie przedszkola kosztem podstawówki obniżyłoby poziom kształcenia. Dlaczego nikt nie dostrzega, że cofając na 2 lata dzieci do podstawówki - drastycznie pogorszy się poziom. Proszę bardzo, wydłużmy liceum do lat sześciu - wtedy będzie lepiej. Dlaczego "wygaszać" szkoły, które mają świetnych nauczycieli języka, fizyki, chemii, matematyki - i oddawać 14-letnie dzieciaki w ręce nauczycieli przygotowanych do kształcenia dzieci max. 12-letnich
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska