Niezbyt fortunnie rozpoczęli nowy rok szkolny trzej uczniowie
ponadgimnazjalnej szkoły w Lipnie. Zostali zaskoczeni przez policyjny
patrol, gdy delektowali się piwem w zaciszu boiska szkolnego.
Nowy rok szkolny i... nowe problemy. - Jeszcze podczas wakacji
staraliśmy się docierać do dzieci i młodzieży, na przykład podczas
festynówe i uczulać ich na rozmaite zjawiska, które mogą stać sie ich
udziałem - mówi Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej
Policji w Lipnie.
Jedna z takich imprez tuż przed końcem wakacji, bo w minioną sobotę,
odbyła się w Zby-szewie, gm. Dobrzyń nad Wisłą. Na pikniku pod hasłem
"Koniec wakacji, czas do szkoły" bawiły się całe rodziny. W imprezie,
na zaproszenie organizatorów, uczestniczyli także policjanci z
lipno-wskiej komendy. A jak policjanci, to nie mogło się obyć, bez
przygotowanego do dyspozycji uczestników, policyjnego sprzętu i
wyposażenia oraz stoiska technika kryminalistyki. Zainteresowaniem,
cieszyła się możliwość zbadania stanu trzeźwości.
1 września w Lipnie, podobnie jak w innych miastach regionu, rozpoczęła
się policyjna akcja "Bezpieczna Droga do Szkoły", w trakcie której
policjanci patrolują drogi i tereny wokół szkół. Akcja przeznaczona
jest głównie dla najmłodszych uczniów. Ma ich przygotować do
bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię, chodzenia właściwą stroną
drogi, używania elementów odblaskowych. Dotarcie do maluchów nie jest
zwykle trudne, one słuchają pilnie, starają się zdobytą wiedzę stosować
w praktyce. Gorzej ze starszymi uczniami.Panująca zmowa milczenia,
którą otacza się picie młodzieży szkolnej, nie sprzyja dobremu
wychowaniu nastolatków. Jeśli opiekunowie zawodzą, organem, który
powinien zająć się problemem jest szkoła.
Policjanci, uczestniczący w akcji, już 1 września około godz. 10.00
zauważyli grupkę młodych osób na tyłach boiska szkolnego jednej z
lipnowskich podstawówek. Jak się okazało trzech pełnoletnich uczniów
szkoły średniej, delektowało się w tym miejscu procentowym trunkiem.
Cała trójka za spożywanie piwa w miejscu objętym zakazem została ukarana
mandatami karnymi.
Szkolna przemoc, wymuszenia, narkotyki, to - mimo wysiłków rodziców,
wychowawców, policjantów, wcale nie tak rzadkie zjawiska. Dotyczą nie
tylko placówek oświatowych w wielkich aglomeracjach, ale również szkół z
małych miast i miasteczek. Z ankierty (www.sciaga.pl), przeprowadzej
wśród 50 gimnazjalistówe wynika np., że tylko 13 z nich nie miało
kontaktów z alkoholem. To mówi samo za siebie.
