
Forsowanie porodu drogami natury, zaprzestanie monitorowania dziecka przez KTG i zwlekanie z cesarskim cięciem - tego doświadczyła 17-letnia matka, rodząca w szpitalu w Lipnie. Wynikiem błędów medycznych jest głęboka niepełnosprawność jej dziecka. Zapłacą za to szpital i jego ubezpieczyciel PZU.

Forsowanie porodu drogami natury, zaprzestanie monitorowania dziecka przez KTG i zwlekanie z cesarskim cięciem - tego doświadczyła 17-letnia matka, rodząca w szpitalu w Lipnie. Wynikiem błędów medycznych jest głęboka niepełnosprawność jej dziecka. Zapłacą za to szpital i jego ubezpieczyciel PZU.

Forsowanie porodu drogami natury, zaprzestanie monitorowania dziecka przez KTG i zwlekanie z cesarskim cięciem - tego doświadczyła 17-letnia matka, rodząca w szpitalu w Lipnie. Wynikiem błędów medycznych jest głęboka niepełnosprawność jej dziecka. Zapłacą za to szpital i jego ubezpieczyciel PZU.

Forsowanie porodu drogami natury, zaprzestanie monitorowania dziecka przez KTG i zwlekanie z cesarskim cięciem - tego doświadczyła 17-letnia matka, rodząca w szpitalu w Lipnie. Wynikiem błędów medycznych jest głęboka niepełnosprawność jej dziecka. Zapłacą za to szpital i jego ubezpieczyciel PZU.