Wczoraj przed południem można była z daleka podpatrzeć, a z pewnością usłyszeć, niecodzienne zamieszanie na placu, stanowiącym zaplecze lipnowskiej komendy. - To rutynowe szkolenie policyjnych przewodników owczarków patrolowo-tropiących - wyjaśniała Anna Kozlowska, rzeczniczka jednostki. Celem treningu było ćwiczenie sprawności i właściwego reagowania czworonogów w pościgu bez kagańca, za niebezpiecznym przestępcą. Takie umiejętności psów służbowych wykorzystywane są w przypadku szczególnych okoliczności, gdzie w grę wchodzi zagrożenie życia i zdrowia policjanta lub innej osoby.
Przewodnicy utrwalali też u swoich podopiecznych tzw. obojętną reakcję na wystrzały z broni. Szkolenia doskonalące sprawność i umiejętność użytkową policyjnych psów prowadzone są systematycznie, ale z reguły w plenerze, poza terenem jednostki. Po męczącym treningu policyjni przewodnicy dla swoich czworonożnych partnerów w służbie, przygotowali w nagrodę coś smacznego. Przy okazji należy wspomnieć, że na początku bieżącego roku lipnowska jednostka została doposażona w profesjonalny sprzęt do tzw. całkowitego gryzienia. Zakup sfinansował samorząd powiatu lipnowskiego.