Lisewo. Mają nowy ośrodek sportowy

Ośrodek Sportowy w Lisewie został oficjalnie otwarty. Efekty pracy budowlańców śledzili przede wszystkim piłkarze i kibice. Miejsce budowy cały czas miał na oku - także z okna własnego domu - wójt Jerzy Cabaj.

Na budynek i boisko wydali 810 tysięcy złotych

- Zaplecze stadionu kosztowało gminę 720 tysięcy złotych - mówi Jerzy Cabaj, wójt gminy Lisewo. - Do tego 90 tysięcy złotych wydaliśmy na płyty stadionu. Przez rok była wyłączona z użytkowania. Zrobiona została pełna rekultywacja, na nowo zasiana trawa, boisko wyrównano laserowo.
Na stadionie w centrum Lisewa trenują głównie piłkarze V-ligowej Victorii Lisewo.
- Mamy podwójny powód doradości - mówi Łukasz Filarski, grający trener Victorii. - Mieliśmy szczęście, że nie spadliśmy do Aklasy, bo taki obiekt jaki dostaliśmy wymaga, by grać co najmniej w V lidze. Damy z siebie wszystko na boisku, choć w nowy sezon weszliśmy kuchennymi drzwiami.
Piłkarze cieszą się, że w miejsce rozebranych baraków, którymi nie mogli się pochwalić przed przyjeżdżającymi na mecze rywalami, stanął nowy przestronny budynek.
- Mamy do dyspozycji dwie szatnie na dwadzieścia osób: dla nas i drużyny przeciwnej, z prysznicami, wykafelkowanymi łazienkami, a także małą salę konferencyjną i pomieszczenie do przechowywania sprzętu sportowego - wymienia Łukasz Filarski. - Jest też biuro i tablica, na której można rozrysować na przykład ustawienia. Jesteśmy bardzo zadowoleni. W Lisewie nie ma innych klubów sportowych, więc budynkiem opiekujemy się my. Jest opiekun, który pilnuje, by pod naszą nieobecność niczego nie skradziono.

Zaczną dźwigać ciężary

W budynku powstanie jeszcze mała siłownia.
- Planuję od 15 września zatrudnić przynajmniej na pół etatu osobę, która poprowadzi siłownię - zapowiada wójt Cabaj. - Będzie bezpłatna dla młodzieży. Sprzęt już jest, na razie przechowujemy go w szkole.
Na stadionie działał będzie także, zatrudniony w ramach robót publicznych, pracownik gospodarczy.