Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?
Przypomnijmy, Kamil Budzyński ma 29 lat, pochodzi z Lisewa. Uczył się w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Lisewie, a później w Technikum Ekonomicznym w Toruniu. Od 2015 roku mieszka i pracował w Niemczech. W lipcu 2020 roku, gdy po utracie przytomności w pracy trafił do szpitala, w jego głowie wykryto guza. Dotąd leczenie finansował najpierw sam, a gdy skończyły się oszczędności - robili to rodzice. Ubezpieczyciel nie pokrywa wszystkich kosztów - za dużą część badań, lekarstwa pan Kamil płaci sam.
19 marca 2021 roku, gdy pisaliśmy o zbiórce, na koncie Kamila Budzyńskiego na pomagam.pl było niewiele ponad 30 tys. złotych. Dziś (24.03.2021) - zaledwie pięć dni później cel - 100 tys. złotych - został osiągnięty. W sumie w ciągu 10 dni zbiórki wpłaty dokonało 2491 osób.
Rodzina Kamila Budzyńskiego jest wdzięczna wszystkim za pomoc, słowa otuchy i wszystkie wpłaty na leczenie 29-latka.
- Chciałabym z całego serca podziękować wszystkim ludziom, którzy dołożyli się do zbiórki dla Kamila oraz tym, którzy udostępniali naszą zbiórkę, aby mogła dotrzeć jak najdalej - mówi Karolina Konczewska. - To dzięki nim udało nam się zebrać prawie 100 tysięcy złotych w 9 dni. Mam nadzieję, że dobro powróci do nich ze zdwojoną siłą. Nie dowierzam, że uzbieraliśmy tak ogromną kwotę, w tak krótkim czasie. Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, że jest tylu dobrych ludzi wokół nas.
Jak mówi siostra pana Kamila, wiadomość o powodzeniu zbiórki bardzo ucieszyła jej brata.
- Jeśli chodzi o Kamila, to rozmawiając z nim dzisiaj, było słychać i widać psychiczny luz - podkreśla pani Karolina. - Dawno nie uśmiechał się tak, jak dziś. Po prostu czuć, że w końcu odetchnął, że nie musi się martwić chociaż kwestią finansową. Mam nadzieję, że tak szybko jak zebraliśmy pieniądze, wróci do niego zdrowie. Musi! Bo dostaliśmy tyle pozytywnych wiadomości, komentarzy pod zbiórką, wiele z nich było od ludzi, którzy nas nie znają, ale życzyli Kamilowi siły i szybkiego powrotu do zdrowia, a nam, jego rodzinie, wytrwałości i by wszystkie troski od nas odeszły. Mam nadzieję, że lada moment będziemy mogli wszystkim ogłosić, że Kamil jest zdrowy.
Zbiórka dla pana Kamila na pomagam.pl jest kontynuowana
Cel zbiórki został zwiększony do 150 tys. złotych.
- Kiedy ustawiałam cel zbiórki, nie sądziłam, że kiedykolwiek dojdziemy do tej sumy - przyznaje pani Karolina. - A dziś doszło do tego, że zwiększamy cel zbiórki, ponieważ dostaję wiadomości, że szykuje się jeszcze kilka inicjatyw, z których pieniądze będą przekazane na leczenie Kamila. Jesteście niesamowici!
