https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lista Milczanowskiego. Zbigniew Girzyński ujawnił listę tajnych współpracowników SB

AIP
Lista Milczanowskiego została opublikowana na facebookowym profilu Zbigniewa Girzyńskiego.
Lista Milczanowskiego została opublikowana na facebookowym profilu Zbigniewa Girzyńskiego. Jacek Smarz / Facebook
Były już poseł zamieścił w środę na swoim profilu facebookowym zdjęcia dokumentów z tzw. Listy Milczanowskiego. Dokumenty zawierają nazwiska znanych osób opisanych m.in. jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa i wywiadu wojskowego.

„Lista tajnych współpracowników SB i wywiadu wojskowego z 1991” - bo tak brzmi pełna nazwa listy - to sześć tomów dokumentów, przygotowanych w 1991 roku w Urzędzie Ochrony Państwa pod kierownictwem Andrzeja Milczanowskiego. Trafiły one do zbioru ogólnego IPN.

Sprawdzenie Milczanowskiego objęło 7 tysięcy kandydatów do Sejmu i Senatu, przy czym nie kontrolowano członków rządu i pracowników Kancelarii Prezydenta. Operacja ta rozpoczęła się na przełomie września i października 1991 roku.

Zbigniew Girzyński ujawnił w internecie nazwiska kandydatów na posłów i senatorów z m.in.: Unii Demokratycznej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Porozumienia Centrum, Konfederacji Polski Niepodległej, Kongresu Liberalno-Demokratycznego, NSZZ „Solidarność”.

Girzyński oznajmił w swoim internetowym wpisie, że kończąc swoją 10-letnią pracę w parlamencie, może przyczynić się do zwiększenia wiedzy z zakresu jawności życia publicznego. Podkreślił, że tzw. Lista Milczanowskiego, była do tej chwili tajnym dokumentem, który oficjalnie nie istniał.

Przypomniał, że dokument był w znacznym stopniu tożsamy z ,,Listą tajnych współpracowników SB i wywiadu wojskowego z 1992 r.", znaną również jako tzw. Lista Macierewicza.

„Niestety w imię ochrony agentów z sejmu I kadencji i senatu II kadencji jaką postanowiono w czasie tzw. „nocnej zmiany” do chwili obecnej starano się to przynajmniej od strony formalnej ukrywać. Dziś ten czas się skończył” - napisał Girzyński.

Andrzej Milczanowski zasłynął tym, że w Sejmie z trybuny poinformował o rzekomej współpracy ówczesnego premiera Józefa Oleksego z radzieckimi i rosyjskimi służbami specjalnymi, co dało początek tzw. aferze Olina.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
małpa w czerwonym
oczywiście oprócz mnie i tego Girzyńskiego.
T
TAK.

Wszelkimi sposobami upubliczniać tych zdrajców i cwaniaków. Dzisiaj próbują nam wciskać swoją ideologię. PO naszpikowna ludzmi z tamtej epoki  chroniła ich POnieważ miała od nich POparcie. Nadszedł czas , zeby ich wyeliminować i zacząć życie w POlsce bez tych ludzi , którzy bronią tylko i wyłącznie swoich interesów i majątków. Tolerowała to PO, tolerował to wypasiony Wałęsa i Kwasniewski , który zreszta POchodzi z tej grupy cwaniaków.

c
ciekawska
Dlaczego tego nie zrobił jak był posłem ???
M
Mario

Ta lista, to jedno wielkie g... nic specjalnego. Robili tyle hałasu o nic...

j
j23

Witaj IV RP, czy jaki tam numer będzie miał ten kraik pod rządami pisu.

Budzą się upiory, a nawet ci którzy odpadli chcą zaistnieć.

Łomatko ! Co za kraj co za ludzie

Z
Zenon

Dwadzieścia lat temu nie schodziłoby to z czołówek gazet i telewizji!!! Dzisiaj może jedynie zainteresować historyków i publicystów. Zgromadzone w opracowaniu dane są daleko niepełne, cząstkowe gdyż wynikają wyłącznie z odwzorowania zapisów ewidencyjnych. Dzisiaj nasza wiedza jest znacznie większa!!! Dla przykładu - o Michale Bonim w opublikowanej dokumentacji nie piszą zbyt wiele - dzisiaj natomiast wiemy, że był tajnym współpracownikiem SB! Ponadto wiele osób figuruje jako właśnie figuranci sprawy operacyjnego rozpracowania - to nie są TW, to osoby rozpracowywane. Szkoda, że poseł Girzyński nie zamieścił krótkiego chociaż wyjaśnienia do poszczególnych kategorii, czy też nie opatrzył tego swoim komentarzem. Mimo wszystko - miłej lektury!!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska