Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lista polskich faszystów krąży w sieci; są nazwiska ludzi z regionu

Piotr Wiśniewski
Dane personalne dużej grupy osób związanych ze skrajną prawicą zostały opublikowane w internecie
Dane personalne dużej grupy osób związanych ze skrajną prawicą zostały opublikowane w internecie archiwum
Antifa stworzyła swój odpowiednik listy prowadzonej przez stronę redwatch. Polska organizacja lewicowa opublikowała dane personalne niemal pół tysiąca domniemanych neonazistów

Blitzkierg wymierzony w faszystów

- Zachęcamy do przejrzenia listy i podjęcia działań wymierzonych w osoby na niej figurujące (...). Sąsiedzi, rodzice, koledzy i koleżanki z pracy tych osób na pewno chętnie dowiedzą się, z kim mają na co dzień do czynienia(..) Życzymy owocnych poszukiwań! - można było przeczytać na stronie Antify.

Czytaj też: Mieszkańcy naszego regionu na celowniku neonazistów

Na opublikowanej liście widnieje około 450 nazwisk, maili, adresów a nawet numerów telefonów. Głównie są to mieszkańcy Polski, w tym m.in. Torunia, Bydgoszczy, Włocławka, Rypina, Nowego. Ich dane personalne stały się łupem hakerów ze znanej grupy Anonymous, którzy przypuścili atak na neonazistowskie, faszystowskie i nacjonalistyczne witryny (min. międzynarodowe forum blood & honour, internetowe sklepy z nazistowską odzieżą Erik and Sons, sklep płytowy blood & honour, oficjalne strony niemieckiej partii NPD). W efekcie w wiele z nich zostało wyłączonych, a z części udało się wydobyć bazy danych, które zostały umieszczone na stronie www.nazi-leaks.net. Pośród dziesiątek tysięcy osób widniejących na opublikowanej liście pochodzą właśnie dane 450 osób, które z kolei na swojej stronie zamieściła polska Antifa. Swoją akcję polscy antyfaszyści nazwali "Operation Blitzkireg".

Kupiłeś spodnie - mogą uznać Cię za nazistę

Duża część danych personalnych pochodzi ze strony internetowej niemieckiego sklepu z odzieżą Thor Steinar . Co prawda w sklepie często zaopatrują się skinheadzi, ale jego klientami są także polscy kibice. Jak donosi "Rzeczpospolita", by znaleźć się na liście rzekomych faszystów, wystarczyło np. zamówić spodnie sprzedawane przez ten sklep. Śledztwo w sprawie kradzieży danych ze strony Thor Steinar prowadzi już niemiecka prokuratura.

Czytaj też: "Czy się boję neonazistów? Na pewno jestem bardziej ostrożny"

Lista stworzona przez polską Antifę swoistą odpowiedzią na neonazistowską stronę redwatch, na której już od lat znaleźć można dane osobowe domniemanych "wrogów rasy", komunistów, imigrantów oraz członków Antify. Lista stworzona przez polskich antyfaszystów, podobnie jak jej nazistowski odpowiednik może budzić zdziwienie obecnością na niej przynajmniej niektórych nazwisk. Na "celowniku" redwatch znajduje się bowiem m.in. były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski oraz Anna Grodzka, często goszcząca w mediach posłanka Ruchu Palikota. Natomiast na liście antify znalazł się m.in. wieloletni pracownik Muzeum na Majdanku, który od ponad 20 lat przygotowuje wystawy i publikacje upamiętniające ofiary nazistów.

Sprawą ma zająć się prokuratura oraz rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Z kolei generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Wiewiórowski zapowiedział, że będzie dążył do usunięcia listy ze strony Antify.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska