Lizard King Festival. 16 lipca rusza muzyczny maraton

W piątek 16 lipca startuje II edycja Lizard King Festiwalu, który w tym roku przeniósł się z Bydgoszczy do Torunia. Do końca wakacji zawsze w piątkowe i sobotnie wieczory na scenie przy ul. Kopernika 3 czekają nas muzyczne pojedynki zespołów, które zakwalifikowały się do udziału w festiwalu.

Będą to młode kapele z całej Polski, które nie mają jeszcze podpisanego kontraktu z żadną wytwórnią płytową. Szansą na wydanie wymarzonego krążka będzie zwycięstwo na LKF - główną nagrodą w konkursie jest bowiem sesja nagraniowa w JetStudio, a także m.in. możliwość zagrania na antenie Radia PiK i zarejestrowania koncertu.

Jak podkreśla Piotr Aftka, jeden z organizatorów festiwalu, dla początkujących składów także możliwość występu na profesjonalnej, dobrze nagłośnionej scenie, to rzecz bezcenna: - Dla młodych zespołów, bez większego scenicznego obycia ważne jest, żeby grać jak najwięcej, zdobywać różne doświadczenia. Taki festiwal jak LKF daje im szansę zagrać na koncercie, bez angażowania własnego sprzętu, bez ponoszenia dodatkowych kosztów, które jak wiadomo "bolą", szczególnie gdy jesteś naprawdę młodym muzykiem i chcesz grać, ale nie bardzo masz za co.

Pojedynki dobranych w pary formacji wyłonią finalistów, którzy 28 sierpnia wystąpią w koncercie wieńczącym cały festiwal. Już w przyszłym tygodniu na scenie Lizarda zmierzą się Ranoc i Killed By Car (piątek) oraz Kiev Office i Powieki (sobota). Wstęp na wszystkie koncerty festiwalu jest wolny!

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Udostępnij